Temat: Z brunetki na blondynke- jaki efekt?

Ciężko będzie zejść z brązu i raczej bez dekoloryzacji się nie obejdzie

Podpinam się pod temat. Co prawda nie chcę farbować włosów na blond, ale marzy mi się jasny brąz. Jestem naturalną brunetką, a obecnie mam włosy farbowane, ale również na ciemny brąz. Ciekawa jestem czy da się to zrobić bez dekoloryzacji.

ja sobie robiłam takie cudo, fryzjerka wymysliła, że najpierw musimy je troche zdekoloryzować a później nałozymy na nie inny kolor....jednak u mnie tak zjaśniały po tym rozjasniaczu, że nie chciałam już wiecej z nimi kombinować. Tylko, że nie mogłam sie do nich przyzwyczaić:( miałam wrażenie że wyglada to jak siwe pasma na ciemnej głowie... z czasem jednak przywykłam. W zeszłym tygodniu połozyłam sobie farbe o kolorze karmelowym i jak troche sie zmyje to chyba pójde i jeszcze raz zrobie takie jasne pasma - mam nadzieję że wyjda wtedy fajne 3 kolory na głowie:)

ja miałam ciemne włosy i fryzjera zrobiła mi pasemka, w końcu byłam blondi, ale ja wtedy dawno nie farbowałam włosów a jeżeli już to szamponetką.
Ogólnie to w zaciszu domowym zrobiłam się z prawie czarnych włosów na blondi, platynową blondi.. pewnego dnia włosy wykruszyły mi się o połowę długości w niektórych miejscach ( nie przesadzam). Natomiast przyznaję że wtedy przeginałam sama, bo to było rozjaśnianie za rozjaśnianiem, farba za farbą, kolor wyszedł genialny ale wiele za to zapłaciłam:) Teraz włosy już odrosły i zrobiłam sobie blond końcówki i podchodzę do tego rozważniej :)
A u fryzjera polecam pasemka czy tam balejaż.. Chociaż teraz jak patrzę na foty to za pierwszym razem taki sobie był ten kolor, końce dużo ciemniejsze wyszły niż góra, za drugim razem, jak doszło więcej pasemek było super:)

na tym zdjęciu troche widać, chociaz zdjęcie niewyraźne, musiałabym poszukac jeszcze innego:)

Z brązu na blond to się obawiam, że trzeba będzie zdjąc kolor. Mi nawet z brązu na marchewkę musiała ściagnąć ;/ 

A z ciemnego brązu na jasny można spróbowac i bez dekoloryzacji, wystarczy dobra farba i powinno Ci złapać, ale to tez zależy od tego jak Twoje włosy "wciągają" farbę ;) Mi z kasztanu na karmel jakoś złapało, ale musiałam więcej farby położyć (2 op. zużyłam, a to i tak było mało, bo pod włosami mi zostały ciemniejsze - no ale miałam wtedy włosy do łopatek).

Dziewczyny, jeśli bez dekoloryzacji chcecie z ciemnego brązu na brąz to mi się to udało. Swoje naturalne włosy mam ciemne, miałam już trochę odrostów swoich naturalnych a reszta włosów ciemny brąz. Zaczęłam powoli nakładać farby, ale jaśniejsze od zamierzonego efektu i wyszedł jasny brąż ( wybierałam farby blond).

śmiało zrób balejaż napewno za pierwszym razem nie wyjdzie super jasny efekt ale lepiej tak niż dekoloryzacja,

ja mam naturalnie kręcone włosy wiec są o wiele bardziej suche niż przeciętne i bardziej narażone na zniszczenia, zawsze byłam blondynką ale chciałam żeby włosy odpoczeły i ufarbowałam na ciemny brąz właśnie, ale niestety wcale tym ich nie ulepszyłam, ponieważ ciemne włosy wymagały jeszcze częstszego farbowania a przez to wogóle nie odpoczeły więc szybko chciałam wrócić do blondu,

ale jak napatrzyłam sie jak wyglądały dziewczyny po pierwszej dekoloryzacji to stwierdziałam że absolutnie nie mogę sobie pozwolić na coś takiego na głowie,

no i stopniowo zaczełam schodzić balejażem -po drugim już byłam jasną blondynką

Nie ma większych szans. Farbowanych włosów nie rozjaśnisz.. wyjdzie jajo