Temat: Włosy- wypróbowane prawie wszystko, bezradność

Witam :) Mam 17 lat i coś nie tak dzieje się z moimi włosami od dłuższego już czasu. Szukałam w internecie, na forach różnych sposobów na to, żeby nie wypadały były grubsze, zwykle sposoby i pomysły się powtarzają. Ale zacznę od początku :) Moje włosy są długie, trochę brakuje do pasa, są tak dość sporo za łopatki. Nie farbowałam ich, co jakiś czas podcinam końcówki. Są naturalnie bardzo proste, lejące się, oklapnięte. Niestety przetłuszczają się szybko, ale akurat to nie problem. Nie stosuję suszarki (chyba, że awaryjna sytuacja, a takie zdarzają się bardzo, bardzo rzadko), lokówki, prostownicy (nigdy nie stosowałam prostownicy ani lokówki). Jeśli chodze do szkoły lub gdzieś wychodzę to myję codziennie włosy. Ale na przykład w takie dni, w które nigdzie nie wychodzę albo w weekend nie myję ich, żeby "odpoczęły" od szamponu :) Używam zwykle szamponów ziołowych, wzmacniających, później odżywka. Kilka razy w tygodniu na okolo 10 minut przed myciem wcieram w skórę głowy naftę kosmetyczną. Jakoś raz na tydzień robię maseczkę domową: jajko + olejek rycynowy. Nieco rzadziej robię płukanki (domowe) ze skrzypu, pokrzywy, szałwii. Od czasu do czasu funduję jakąś kurację, jakaś mgiełka wzmacniająca, ampułki (zastosowałam kiedyś z Joanny, a ostatnio z Seboradinu). Nic z tego- wypadają, są cienkie, słabe :(( Jak szłam do Komunii to miałam przepiękne grube, gęste włosy po pas. Ja już nie wiem co robić, mama doradza, żebym je obcieła, żeby były trochę za ramiona. Szkoda mi ich obcinać, tyle się starałam i staram, zapuszczałam, dbałam, żeby tak po prostu obciąć. Zresztą same wiecie jak to jest jak się ma obciąć długie włosy. Co poradzicie? Bo ja jestem bezradna :( Wypadają nieźle ;/ Co jeszcze zrobić, żeby były mocniejsze, grubsze, gęste? Znacie swoje sposoby (w miarę niedrogie)? Nie chcę ich obcinać :( Jak macie pytania to pytajcie :) Pozdrawiam
Może spróbuj działać od wewnątrz? Słyszałam ,że tabletki Vitapil są bardzo dobre, albo po prostu łykaj wyciąg ze skrzypu
Może spróbuj działać od wewnątrz? Słyszałam ,że tabletki Vitapil są bardzo dobre, albo po prostu łykaj wyciąg ze skrzypu
faktycznie może jakieś tabletki warto stosować.
a jeżeli to nie pomoże to można zbadać hormony. przy problemach z tarczycą włosy są w fatalnym stanie.
Pasek wagi
Mam niedoczynność tarczycy, leczę się od marca tego roku, biorę rano Euthyrox 25, może niedługo będą efekty? Oby... Poza tym niedawno badania wykazały podwyższony androstendion, i od końca kwietnia tego roku biorę raz dziennie na wieczór Glucophage 500 bodajże. Może na efekty będę musiała poczekać. A macie jakieś Wasze niezawodne sposoby? :)
Mi bardzo swego czasu pomogła silica w tabletkach, ale teraz 1,5 roku po tym leku znowu wypadają i silica już nie pomogła. Są to ziołowe tabletki i tanie ok 15 zł. Spróbuj, a może Tobie akurat pomogą.
Ja wlasnie koncze 3 opakowanie Vitapilu i  na mnie nie zadziałał, ale znam dziewczyny ktore sobie go chwala! Po Vitapilu chce kupic Merz Special od razu na 3 miesiace, poodbno jest rewelacyjny!
A co do moich wlosow to je farbuje ale raz na 3 miesiace i to dobra farba bez amoniaku, nie prostuje, nie szusze w ogole! Wypadaja mi okropnie, uzywalam juz chyba wszytkiego, od najdrozszych do najtnaszych, mialam juz specyfiki Vichy, potem Loreal Matrix szampon, maske i mapulki, teraz jakis Kallos, szampon maska ampulki! Podcielam tez mocno wlosy bo mialam dosc dlugie!
Moze tez powinnaś podciąć one wtedy odżyją! Slyszalam kiedys taka opinie ze czasem przy dlugich wlosach gdy cebulki sa slabe, wlosy wypadaja bo cebulki nie moga utrzymac tego ciezaru!
Ale przecież mi jeszcze w grudniu wypadały okropnie po farbowaniu i wtedy używałam szamponu Drmika(ok 29zł) - rewelacja poprawa już po 2 tyg.
darkangel16 no to już wiemy co jest przyczyną. żeby włosy były lepsze to na prawdę trzeba długo brać tabletki:|
też mam niedoczynność leczę się 3 lata i włosy szczerze mówiąc dalej są w kiepskim stanie.
moja endokrynolog jasno mi powiedziała, że jeżeli hormony się nie unormują żadne specyfiki nie zadziałają.
Pasek wagi
Nie stresuj się i nie myśl o włosach, wiem, że to trudne. Bierz leki, zachowuj rutynę ale nie myśl o wypadaniu. Kiedyś miałam problem z włosami i dermatolog zasugerował mi takie "wspomaganie". Mniej stresu więcej zdrowia.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.