Temat: Farbowanie włosów

Mam od kilku lat czarne włosy. Ale kobieta zmienną jest więc chce teraz zmienićdość drastycznie kolor. Na początke chciałabym jasny brąz. Mój naturalny kolor włosów to coś pomiędzyciemnym blondem a jasym brązem. Chciała bym je pofarboac w domu. I teraz pytanie co mam zrobic, żeby czarne włosy złapały mi jasno brązowy kolor?

po pierwsze, jak już ktoś napisał, zniszczenia widać dopiero po jakimś czasie. w moim przypadku ponad rok po dekoloryzacji - włosy w opłakanym stanie, naprawdę fatalne, chociaż zawsze byłam znana z pięknych, grubych i błyszczących włosów. intensywnie je regenruję, co jest kosztowne i czasochłonne, ale wreszcie znowu nadają się do pokazania. i tak jest mimo dekoloryzacji u fryzjera, gdybym miała robić to drugi raz zdecydowałabym się raczej na rozjaśnianie pasemkami. 

Djabeuu włosy po dekoloryzacji nie mają naturalnego koloru, tylko ściągnięty stary pigment - efekt? od żółtych do pomarańczowych. na to trzeba położyć farbę, najczęściej w odcieniach rudości, blond nie ma szansy na złapanie, a brąz będzie się przez jakiś czas wybarwiał na żółto/pomarańczowo, zanim się zapigmentuje.

sa dwa rodzaje dekoloryzacji:
pierwszy, który niszczy włosy, o tym napisala girlish, po nim włosy zostają, żółte lub właśnie rude.

Jest też druga opcja i wiem po sobie że działa. Dekoloryzator, który wypłukuje pigment tylko z farb, czyli powraca do naszego naturalnego koloru włosów. Wogóle nie niszczy wręcz odżywia np Color Peel. Sama stosowałam i działa.

Tyle, że ja mam krótki włosy na długich kręconych polecam jednak fryzjera bo możesz później żałować.

riviel możesz napisać o tym coś więcej? nigdy nie słyszałam o takiej opcji ;>


kupujesz coś takiego
http://www.okazje.info.pl/okazja/zdrowie-i-uroda/chantal-intensis-prosalon-colorpeel-dekoloryzator-do-wlosow-farbowanych-2-x-100g.html

To działa tak, ze wypłukuje farbowany pigment z włosów. Nie narusza natomiast ich naturalnej struktury. Moje były mięciutkie i puszyste. Miałam 6 lat ciemną wiśnię i po tym dekoloryzatorze miałam jasny bronzik taki jak kiedyś :) nawet może z delikatnymi blond pasemkami :)

Potem już tylko wystarczy kupić farbę tylko nie powinno się blondu. Polecam też nie jakąś zwykłą ze sklepu tylko fryzjerską np z firmy Majirel, one mają ładne żywe kolory. W komplecie nie ma też utleniacza trzeba go osobno dokupić również w sklepie fryzjerskim (bądź allegro :) ) ale dzięki temu ja np kupiłam 9% i zrobiłam się na mega rudzielca :)
Dzięki możliwości wyboru sama wybierasz stopień rozjaśniania.

Efekt przynajmniej na mnie był taki że w swa dni z ciemnej wiśni jasny rudy :)
Ale sie rozpisałam :)
brzmi cudnie! chętnie rozjaśniłabym włosy. dawno tego używałaś? bo niektóre dziewczyny na wizażu żalą się, że włosy bardzo szybko ciemnieją i wracają do wyjściowego koloru ;> z drugiej strony ten dekoloryzator jest nie drogi, a skoro nie niszczy włosów, to jak znam siebie będę o nim myśleć tak długo, aż w końcu się skuszę
Muszę się zastanowić nad tym co napisałaś. bo wiem, że fryzjer najbezpiecnziejsza opcja, ale przy mojej długości i stopniu trudności (kręcone włosy się trudniej farbuje niż proste) wizyta u fryzjera tu w holandii to wydatek koło 80 euro ... Dla tego chciałam tego uniknąć ale  z drugiej strony wolę wydąc te 80 euro niż być potem łysa bo włosy mi strasznie wypadają i bez tego.
Czytam opinie o tym Chantal Protesis (...) i brzmi to jak bajka. Chyba poproszę rodziców, żeby mi kupili i wysłali pocztą. Piszą tam, że nie zawiera wody utlenionej i amoniaku wiec nie powinien niszczyć włosów.
Ja używałam jakieś może 4 mies. temu. Fakt że przez pierwszy tydzień włosy troszkę ciemnieją od pierwszego efektu. Ale ja farbuję jasnym rudym z mocną wodą utlenioną, więc i tak jeszcze z każdym farbowaniem mam coraz jaśniejsze.

Aleks na twoje włosy to ze trzy opakowania :)
Jak będę wieczorem w domu to podeślę zdjęcia jeśli chcecie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.