2 czerwca 2011, 14:23
kolejne moje pytanie o wagę. czy odchudzacie sie do okreslonej wagi zgodnie z jakimis kalkulatorami wagi czy po prostu aby dobrze się czuc(celowo nie pisalam dobrze wyglądac, bo wiadomo, ze wiekszosc z nas i tak nie do konca bedzie z wygladu zadowolona...)?
sama zastanawiam sie ile ja powinnam wazyc. mam 162 cm i niby 52 byloby idealnie.Ale z tego co pamietam, wygladalam przy takiej wadze strasznie szczuplo, a chcialabym jednak zachowac troche kobiecosci.Teraz mam 59 i wiem, ze jeszcze musze zrzucic,ale jakby tak wyśrodkowac i schudnąć do 55, może byloby ok? jak myslicie?
2 czerwca 2011, 14:24
Wszystko zależy od budowy, wymiarów a nie wagi ;)
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Mc
- Liczba postów: 2245
2 czerwca 2011, 14:27
hmmm. no to ja mam 163 i dążę do 50kg , więc z tego co napisałaś będę wyglądać b. szczupło?
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
2 czerwca 2011, 14:27
Ja odchudzam się by się dobrze czuć, a mój pasek to motywacja. To nie możliwe bym tyle ważyła, i chyba nigdy się sobie nie spodobam więc niemożliwe równe niemożliwemu.
Ja myślę że tak 52-53 kg to było by już idealnie, chociaż nie widzę twojej budowy i nie wiem jak wyglądasz. Czasami 3 kg to wielka różnica a czasami 5 jest nie zauważalne.
Edytowany przez antywien 2 czerwca 2011, 14:27
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
2 czerwca 2011, 14:27
Ja mam 158-160 cm i gdzieś kiedyś mi wyszło że waga dla mnie to 54.
O takiej wadze nawet nie marzę, nie wyobrażam sobie jak bym wtedy wyglądała.
Najważniejsze jest to, żeby dobrze się czuć.
- Dołączył: 2009-09-02
- Miasto: Bruksela
- Liczba postów: 5088
2 czerwca 2011, 14:29
Peggy ma racje, wszystko zalezy od wymiarów i proporcji. Inaczej bedzie wygladac dziewczyna wazaca 55 kg majaca miesnie, a inaczej wazaca 55 majaca sam tluszcz :)
Ja przy 173 cm, chcialabym wazyc ok 55-56 kg, ale jak bedzie 58 to bede bardzo zadowolona ;-)) Ba! jak bedzie 60 kg, to bede szczesliwa :)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
2 czerwca 2011, 14:30
> Wszystko zależy od budowy, wymiarów a nie wagi ;)
Dokładnie, ja np mam dość szerokie biodra i żebra też jakieś dziwne ;) także nie sądzę, że 54 kg wyglądałoby u mnie jakoś super ;)
U każdego jest to indywidualna sprawa ;)
2 czerwca 2011, 14:32
kiedys wazylam 45 kg ale to byly czasy anorektyczne i zero cyckow, tylka,uda.potem troche przytylam do 54, bylo ok.nastepnie ze wzgledu na sprawy hormonalne waga urosla przez jakis czas do 72 kg. w momencie gdy schudlam do 53 to bylam juz jak szkielet, mam wrazenie ze wszsytko mi sie pozmienialo, figura, ksztalty, proporcje. potem znow niestety przeboje wagowe, skoki wagi, ale teraz jest 59 i nikt mi nie wierzy ze tyle waze.chcialabym do 52 ale zwyczajnie obawiam sie, zeby nie przeholowac znow w drugą strone, bo po mnie kazdy kg widac.
2 czerwca 2011, 14:42
Ja mam 163 i przy 45 kilo wyglądałam normalnie szczupło, bez specjalnego wychudzenia.Teraz jest to moja granica.
Dążę do rozmiaru 36 i mam nadzieję, że dzięki ćwiczeniom modelującym osiągnę go przy wyższej wadze i nie będę musiała aż tyle chudnąć.
Mi też nie wierzą, że ważę tyle ile ważę, bo wyglądam na 5-7 kilo więcej.