- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
1 czerwca 2011, 08:40
Witajcie!
Musze sie z Wami podzielic doswiadczeniami na temat pasty cukrowej. Otóż ostatnio pewna vitalijka zalozyla temat, gdzie pytala jak moza wydepilowac okolice bikini. Druga kolezanka podsunela jej pomysl z pasta cukrowa, ktora mozna samodzielnie przygotowac w domu. Temat dosc szybko sie rozwinął i dziewczyny pytaly jak, gdzie i kiedy?
Troszke poczytalam, obejzalam kilka filmikow i wzielam sie do roboty. Za pierwszym razem wyszla mi troszke za miękka, ale i tak udalo mi sie nia zrobic pachy. Na nastepny dzien zrobilam druga-pogotowalam za dlugo i byla za twarda, mimo to wydepilowalam nią bikini!! Wczoraj zrobilam trzecie podejscie- idealna! Paszki depilowalam w sobote i po wloskach nie ma sladu, bikini idealnie gladkie. Uwazam, ze sposob jest rewelacyjny. Za pierwszymi razami trzeba sie ździebko napracowac, ale efekty sa niesamowite. Zawsze po goleniu pach, i tak mialam tam taki czarny nalot (byly to wlosy pod skora, nie myslic z wrostami). Po pascie tego nie ma! Także szczerze polecam! W razie pytań zapraszam na forum.
1 czerwca 2011, 08:45
No właśnie jestem zainteresowana tyle ze chyba bardziej techniką w jaki sposób depilować właśnie pachy i okolice bikini.
Sama pastę chyba kupię na allegro, choć przyznam że chętnie poznam przepis: jak ja przyrządzić, jaką powinna mieć konsystencję, czy skórę trzeba jakoś przygotowac do tej depilacji?
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
1 czerwca 2011, 08:58
dolaczam sie do pytania... ;)
i czy jest to bardzo bolesne? bo jak probowalam depilatorem to myslalam, ze umre :P
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Melbourne
- Liczba postów: 2528
1 czerwca 2011, 09:00
http://www.youtube.com/watch?v=V7eWn-9TSxA&feature=feedlik_more <-kliknij, tu masz filmik po polsku, w moim przypadku baaaaardzo przydatny
Edytowany przez sunnysunny 1 czerwca 2011, 09:02
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Myszków
- Liczba postów: 222
1 czerwca 2011, 09:00
Pasta prawie wcale nie boli, zdecydowanie mniej, niż depilator, czy wosk.
Polecam!
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
1 czerwca 2011, 09:04
ja ją ostatnio robiłam i miałam problem z usuwaniem wszystkich włosków :(
pasta łapie mi po parę dosłownie, a tych namniejszych i tak nie udaje mi się pozbyć nią.
może ma złą konsystencje?
1 czerwca 2011, 09:05
No właśnie, jakiej długości maja być włoski zeby dało się je usunąć ta pastą?
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
1 czerwca 2011, 09:10
a to pisz mi co i jak, jak robiłaś, jaki przepis. Ja kiedyś robiłam, ale za pierwszym razem zjarałam garnek
![]()
a za drugim to jakieś znów nie do użytku wyszło...
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
1 czerwca 2011, 09:12
a jakiej dlugosci trzeba miec wloski, zeby ladnie wszysktie wyrwac?
- Dołączył: 2011-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 904
1 czerwca 2011, 09:13
Otóż przepis jest bardzo prosty.
0,5 szklanki cukru
pół duej cytryny
1/4 szklanki wody
Wszystko do baniaczka. Zagotowac czesto mieszajac. gotowac tak dlugo, aż pasta zrobi sie koloru bursztynowego. Jak zacznie sie gotowac caly czas mieszamy. Najwazniejsza jest ocena koloru. Nie może być zbyt jasna, ale i też nie za ciemna. Bursztyn! Jak zaczyna sie robic taka miodowa to od prawidlowego koloru dziela ja zaledwie sekundy. W razie gdyby byla zbyt miekka mozna ja jeszcze raz podgrzac i zagotowac, ale zaledwie kilka sekund gotowac, zeby z kolei nie spalic. Gdy juz mamy gotowy produkt przelewamy do czegos (ja plastikowy kubeczek).
Poczekalam, az pasta troche ostygnie (tak, by nie parzyła). Przy depilowaniu pach używalam paskow materiału (pociełam za male spodnie po moich dzieciach). Pastę nakladalam plastikowa łyżeczką. Smarowałam pod włos, nakladalm pasek materialu-przygniatalam go pieścia i szybki zryw-wloski po maszynce mialam twarde, wiec troche to bolalo, ale podobno boli tylko za pierwszym razem.
Bikini robilam sposobem jak wyżej.
Uda natomiast, kiedy pasta wyszla mi idealna zrobilam troszke inaczej. Roztopilam moja paste, nalozylam lyżeczka jak wyżej, tylko zamiast materialu czekalam kilka sekund,aż pasta stwardnieje (troszke stwardnieje). Zrywalam sama paste z wloskalmi-rewelacja! Paste dawalm z powrotem do kubeczka, takze starczy mi jeszcze na kilka depilacji:).
Na poczatku też myślalam, o zakupie przez allegro, ale pomyslam, ze najpierw spróbuje zrobic sama, straty by byly mniejsze w razie gdyby pasta okazala sie nie odpowiednia dla mnie.
Acha! Ja paste z wloskami zrywalam pod wlos! Wiecej wtedy wychodzilo, jak probowalam z wlosem, bol byl mniejszy, ale niestety wloski nie zawsze chcialy wyjsc. Powodem tego byla maszynka do golenia. Mysle, ze juz nastepnym razem bedzie lepiej.