Temat: farbowanie włosów

a szampon?

jak wiemy, to szampony potrafią trzymać się bardzo długo.Jak masz w planach za jakiś czas mieć jasne włosy to odpuść sobie czerń. 

Jak chcesz farbować przez ten czas to może jakieś brązy delikatne?

Nigdy jeszcze czerni nie miałam i bardzo mnie kusi. Farbowanie u fryzjera dopiero wiosną...

Agata, nie farbuj włosów na czarno. Czarny generalnie postarza, nie ma sobie co w tym wieku robić krzywdy. Będziesz żałowała. 

Popieram, odpuść sobie czarny, raz, że ciężko z niego zejść, dwa, że postarza jak nie wiem co. Na czerwony też bym uważała. Z perspektywy osoby farbującej włosy przez ostatnie 20+ lat (zakrywanie siwych) zachęcam do używania jasnych brązów, i to naprawdę jasny wybierz, bo farby drogeryjne zawsze wychodzą ciemniejsze i kolor się akumuluje na długości. 

Polecam szamponetki Marion, bardzo dobrze pokrywają siwe włosy ( trzeba tylko farbować zgonie z instrukcją więc nakładać produkt natychmiast po umyciu włosów tak żeby włosy przy samej skórze głowy były jeszcze wilgotne) Farbuję od lat,mają sporo brązowych odcieni (ja farbuje nr 53, jest najciemniejszy i najchłodniejszy) produktu jest na tyle dużo że jedno opakowanie wystarcza na ufarbowane długich włosów, moje są do pasa.

Ja osobiście wolę szamponetki bo nie ma ostrej granicy między odrostem a resztą włosów tak jak przy farbie.

Edit:

Co zaś do czarnego to zgadzam się z tym co mówią dziewczyny. Raz poszłam do nie swojej fryzjerki bo moja była chora. Wybrałam kolor z palety (czekoladowy brąz) ale niestety na moich włosach wyszedł totalnie czarny nie mogłam pozbyć się dziadostwa. 

Nic nie ruszy czarnego. Jak będziesz chciała zmienić to tylko dekoloryzacja/rozjaśnianie. 

Dlaczego czarny? Mało której kobiecie ten kolor pasuje.