Temat: SPF 50 do twarzy

potwierdzam . La roche possay. Wygrywa. lekki, szybko się wchlania. Nie bieli. Nie klei się. Nie szczypie. Jest idelany rownież pod makijaż. 

a podasz jakies przyklady? Bo tez planuje zakupic a do tej pory uzywalam tylko drogeryjnych i zawsze konczylo sie pryszczami..

O tak, jak ktoś podaje przykład, to od razu z opcją co testował i nie działało. U mnie poza typowo Francuskimi markami (które albo były za tłuste, albo śmierdziały, albo mi uczulały oczy), próbowałam la Roche posay w sprayu - I to był niewypał, lądował we włosach, na ubraniu, a finalnie i tak trzeba było go rozsmarowywać ręką, bo ta warstwa zawsze była za gruba albo za cienka - kończyliśmy sprayując na dłoń i nakładając normalnie. Jeszcze używałam vichy wodoodpornego, ale to była wersja do ciała i był za bardzo balsamowy na twarz.

Czyli tej wersji Antheliosa, nie kupować, - jakby kogoś korciło, że może praktyczniejsza.

ten anthelios, o którym pisałam w pierwszym poście - widzę, ze nainenz tez poleca anthelios, tylko inna wersje ;) ogólnie wykończenia dry touch są super

Ten ssprawdza mi się tak dobrze, ze w ostatniej promocji kupiłam 3 opakowania na zapas:)

avene do cery problematycznej (nie pamietam dokładnej nazwy) tez mnie nigdy nie wysypał, ani nie uczulil, ale już w odczuciu nie był tak mi fajny - bielil i zostawiłam wyczuwalna warstwę na twarzy 

Właśnie przyznam że czaiłam się na SPF100, ze względu na plamy na gębie, ale po przewertowaniu internetów wniosek był taki, że niby najlepsza jednak 50tka. Głównie dlatego, że różnica w przepuszczaniu promieni UV między 50 a 100 to tylko 1 % (98% przy 50, 99% przy 100), natomiast podobno bardzo mocno na niekorzyść przy SPF większych niż 50 jest duży wzrost substancji chemicznych tych nie za dobrych dla organizmu, przy końcowej niespecjalnie spektakularnej różnicy w działaniu między 100 a 50. Głównie dlatego zrezygnowałam z pomysłu kupienia SPF 100 i generalnie tego co pomiędzy 50 a 100. W sumie idę do dermatologa za miesiąc z tymi plamami to z ciekawości spytam o te SPFy - czy warto iść w te bardzo duże faktory.

W zeszłym roku testowałam taki z filtrem 100 z Eucerin i był tragiczny. Nie dało się go rozsmarować, od razu się rolował.

Ja teraz używam (naprzemiennie):

L' oreal revitalift clinical daily uva fluid spf50+

Nivea Sun UV face sensitive sun allergy protection 50

Garnier Ambrę Solaire new invisible serum super UV 50+

Riemann P20 sensitive face 50+

Nie są tłuste, dobrze się wchłaniają, pod makijażem też dobrze leżą, nie szczypią w oczy (Holika Holika mi migrował i szczypał).

Sensum Mare Algodrops.

Holika Aloe Vera, bardzo szybko się wchłania i nie swieci się, polecam jeszcze Missha 50 SPF All Around Sun Block, tylko ta zostawia skórę naprawdę matową, więc jak masz suchą skórę to pamiętaj o nawilżaniu porządnym.

Ten mam, sprawdza mi się. 

w Polsce tego chyba nie ma.