© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 września 2022, 20:41
Cześć :)
Schudłam 10 kg w bardzo wolnym tempie (zdrowsze odżywianie, trochę ćwiczeń). Przede mną jeszcze 20-30 kg, ale niestety już zaczęłam zauważać, że zostaje mi nadmiar skóry i zaczęłam się obawiać, co będzie jak zrzucę kolejne kilogramy...
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na ujędrnianie skóry? Czy da się uniknąć drogich zabiegów?
Może polecicie jakieś masażery do użytku domowego?
(Piję kolagen, ostatnio zaczęłam stosować szczotkowanie na sucho, ale niestety - chyba wiek - 40 lat robi swoje i niestety skóra nie zachowje się już jak kiedyś...)
19 września 2022, 14:17
mam 37 i nigdy mi nic nie wisi ,a waga mi ise strasznie wacha.ćwiczyc musisz z obciazeniem ,jakies hatle 1.5 kg juz robia robote:) i kolagen rybi z vit c najlepszy:) dobra dieta i cwiczenia to podstawa,reszta to tylko dodatek
20 września 2022, 16:40
Jeśli ci chodzi o tanie, bo darmowe rozwiązanie jest tylko 1. Post. i to niestety dluższy. Skóra jako taka to magazyn protein w organiźmie, a podczas autofagii niestety scieżka mTOR aktywowana jest jako ostatnia, więc organizm zajmuje się niepotrzebnymi proteinami (w tym nadmiarem skóry)w ostatniej kolejności (ok od 5 dnia wzwyż). Miedzy innymi dlatego osoby, ktore odchudzały się stosując dluższe waterfasty nie mają taki problemów z nadmiarem skóry).
20 września 2022, 18:34
Oprócz tego co już Mia napisała, dodałabym pływanie i hydromasaże. Pływanie nie tylko odpręża, ale angażuje prawie wszystkie mięśnie cała, a opór wody dodatkowo masuje i ujędrnia skórę, wspomaga metabolizm. A jak jesteś fanką sauny (i nie masz przeciwskazań), to saunowanie naprzemiennie z chłodzeniem ciała.
Bardzo lubię pływać. Musze do tego wrócić - dzięki :)
20 września 2022, 19:13
Jeśli ci chodzi o tanie, bo darmowe rozwiązanie jest tylko 1. Post. i to niestety dluższy. Skóra jako taka to magazyn protein w organiźmie, a podczas autofagii niestety scieżka mTOR aktywowana jest jako ostatnia, więc organizm zajmuje się niepotrzebnymi proteinami (w tym nadmiarem skóry)w ostatniej kolejności (ok od 5 dnia wzwyż). Miedzy innymi dlatego osoby, ktore odchudzały się stosując dluższe waterfasty nie mają taki problemów z nadmiarem skóry).
3 lata temu wytrzymałam 40 dni na poście Dąbrowskiej - i rzeczywiście skóra byla ok. Niestety mimo kilku prób nie potrafię powtórzyc tego sukcesu. Może mój tryb pracy temu nie sprzyja :(
