Temat: Ocena sylwetki (nie mojej)

Ja mam wrażenie, że te dziewczyny postarzały się sporo na twarzy, szczególnie widać to na drugiej fotce. Jednak nie wiem ile lat dzielą te zdjęcia, więc może to kwestia upływu dłuższego czasu.

Jak dla mnie trochę za mało umięśniona. 

Dziewczyna nie miala dobrej bazy z natury (nie podoba mi sie jej figura na pierwszym zdjeciu) i pogorszyla sytuacje , co widac na drugim zdjeciu. Nie wiem czy to zabieg celowy czy po prostu to czym sie zajmuje sprawilo, ze tak zaczelo jej cialo wygladac, ale jak dla mnie z nieciekawej sylwetki zrobila jeszcze gorsza. Wyglada po prostu zle. 
Ja ogolnie lubie szczuple sylwetki, z lekko zarysowanymi miesniami, ale obecne kanony do mnie nie przemawiaja (gdzie babki traca talie, robia sie kwadratowe, przez nadmierne pakowanie). 

też mam wrażenie, że wygląda przede wszystkim dużo starzej, figura to mniejszy problem (bo to chyba ta sama babka na obu zestawieniach) 

Ma budowę, jaką ma, tez same zalety i te same wady widać z wyższą i niższą wagą. Wybrałaś dość brzydkie zdjęcie po schudnięciu - na innych wygląda lepiej.

Żadnego zmasakrowania czy zniszczenia sylwetki nie widzę. Generalnie nie widzę problemu z jej ciałem. Kwestia priorytetów - czy się woli mieć płaski brzuch czy większy biust. Dziewczyna pewnie zna swoje ograniczenia i wie, że Kardashian nie będzie, a mając wybór między sylwetką sportsmenki a sylwetką, no taką o, przeciętną, ale z biustem, wybrała szczupłość. W sumie się jej nie dziwię, też zawsze bardziej do mnie przemawiał płaski brzuch i szczupłe kończyny niż piersi, które kompletnie na mnie nie robią wrażenia.

Jestem taka "spostrzegawcza", że myślałam, że to różne osoby. :) Nie wiem ile Ona miała startowo i ile ma teraz lat. Widziałam jednak w tzw. realu metamorfozy, kiedy ludzie w rok-dwa postarzali się wyraźnie. Ja faktycznie szczupła nie byłam nigdy, więc nawet nie wiem, jak to jest...😁 ale z drugiej strony nie chcę, by się mi ewentualnie posypała twarz (tymbardziej, że jestem po 40-tce...), dlatego jestem przeciwniczką radykalnego chudnięcia w szybkim tempie. Jednak to nie tyczy się tylko kobiet. Znam faceta, który cieszy się, że w rok sporo schudł, wyrzeźbił ciało, a z nadwagą wyglądał dużo korzystniej, ale kto co lubi... 

Ona wygląda lepiej niż 95% kobiet na ulicy. 

Zgadzam się, dla mnie też, bo lubię sportowe sylwetki nawet jeśli nie są idealnie  proporcjonalne. Sam fakt pracy włożonej mi imponuje. Ale jak widać wiele osób ma inną wizję estetyczną. Czyli nie ma co przesadnie  analizować czyichś wyborów sylwetkowych.

Lepiej po. Śliczna, kobieca, nogi boskie. Coś za coś, a w jej przypadku wcale nie takie zero tego cyca, ale ja mam inną miarę. 

ja w ogóle nie lubię tego typu sylwetki,ale jak już to lepiej było przed, teraz tym bardziej uwypukliły się minusy tego typu figury