- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2021, 10:41
Czy pójście w białej, skromnej, koktajlowej sukience na wesele jako gość jest nietaktowne?
30 lipca 2021, 20:27
na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu.
masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata
Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem
i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego
30 lipca 2021, 20:30
nie widze powodu, żeby nie założyć białej sukienki. Jak masz taką ochote, to zakładaj. Ludzie sa z natury wredni i zawsze znajda powód do gadania. Przynajmniej tych zacofanych zadowolisz :)
Już widzę oczyma wyobraźni, jak Twoja synowa idzie do ślubu w czarnej sukni, a Ty jako nie ta wredna i nie ta zacofana, nie widzisz powodu, by założyć co się tam chce... ?
Moja hipotetyczna synowa może nosić to na co ma ochote, zwłaszcza na własnym ślubie. Masz, zdaje sie, jakiś problem ze mną...
Eszaa wybacz, ale nie mam. 🙂 Jesteś mi raczej obojętna. Komentowałam tylko Twoje sformułowania o "wredocie i zacofaniu".
30 lipca 2021, 21:09
na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu.
masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata
Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem
i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego
Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym
Edytowany przez 30 lipca 2021, 21:09
30 lipca 2021, 21:53
na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu.
masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata
Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem
i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego
Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym
slub nie służy do tego, aby byc pepkiem świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa
30 lipca 2021, 22:04
na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu.
masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata
Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem
i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego
Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym
slub nie służy do tego, aby byc pepkiem świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa
To jest dla wielu kobiet najważniejszy, bądź jeden z ważniejszych momentów w życiu i czy to się komuś podoba, czy nie, to ma prawo być tego dnia najważniejszą kobietą wśród wielu, taką właśnie królową balu. :)) Może nie chcieć, ale ma prawo.... No chyba, że komuś zależy, by jej to zepsuć, czego bym nie pochwalała.
Edytowany przez 30 lipca 2021, 22:05
30 lipca 2021, 22:21
na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu.
masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata
Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem
i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego
Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym
slub nie służy do tego, aby byc pepkiem świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa
To jest dla wielu kobiet najważniejszy, bądź jeden z ważniejszych momentów w życiu i czy to się komuś podoba, czy nie, to ma prawo być tego dnia najważniejszą kobietą wśród wielu, taką właśnie królową balu. :)) Może nie chcieć, ale ma prawo.... No chyba, że komuś zależy, by jej to zepsuć, czego bym nie pochwalała.
nie będę dalej komentowała tej dziecinady pt. królowa balu