Temat: Biała sukienka dla gościa weselnego

Czy pójście w białej, skromnej, koktajlowej sukience na wesele jako gość jest nietaktowne?

SUperLaska24 napisał(a):

na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu. 

masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata

Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem 

i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego


eszaa napisał(a):

Mia1979 napisał(a):

eszaa napisał(a):

nie widze powodu, żeby nie założyć białej sukienki. Jak masz taką ochote, to zakładaj. Ludzie sa z natury wredni i zawsze znajda powód do gadania. Przynajmniej tych zacofanych zadowolisz :)

Już widzę oczyma wyobraźni, jak Twoja synowa idzie do ślubu w czarnej sukni, a Ty jako nie ta wredna i nie ta zacofana, nie widzisz powodu, by założyć co się tam chce... ?

Moja hipotetyczna synowa może nosić to na co ma ochote, zwłaszcza na własnym ślubie. Masz, zdaje sie, jakiś problem ze mną...

Eszaa wybacz, ale nie mam. 🙂 Jesteś mi raczej obojętna. Komentowałam tylko Twoje sformułowania o "wredocie i zacofaniu".

.nonszalancja. napisał(a):

SUperLaska24 napisał(a):

na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu. 

masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata

Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem 

i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego

Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym

Asha. napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

SUperLaska24 napisał(a):

na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu. 

masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata

Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem 

i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego

Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym

slub nie służy do tego, aby byc pepkiem  świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa 

.nonszalancja. napisał(a):

Asha. napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

SUperLaska24 napisał(a):

na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu. 

masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata

Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem 

i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego

Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym

slub nie służy do tego, aby byc pepkiem  świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa 

To jest dla wielu kobiet najważniejszy, bądź jeden z ważniejszych momentów w życiu i czy to się komuś podoba, czy nie, to ma prawo być tego dnia najważniejszą kobietą wśród wielu, taką właśnie królową balu. :)) Może nie chcieć, ale ma prawo.... No chyba, że komuś zależy, by jej to zepsuć, czego bym nie pochwalała.

Mia1979 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Asha. napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

SUperLaska24 napisał(a):

na moim ślubie narzeczona naszego kolegi miała białą, falbaniastą suknię i tak, uważam że założyła ją żeby mi zrobić na złość. I po co to komu. 

masz za duże mniemanie o sobie , nie jesteś pępkiem świata

Kobieta założyła to na co miała ochotę, w czym się czuła dobrze, a że ty masz jakieś kompleksy to już twój problem 

i jeszcze TOBIE zrobiła na złość, coś podobnego

Na swoim i męża weselu była pępkiem świata i miała prawo tak się czuć. Możesz mieć swoje zdanie ale nie narzucaj go innym

slub nie służy do tego, aby byc pepkiem  świata i kandydować do tytułu królowej , panna młoda która tak uważa chyba pomyliła "imprezy" i zagubiła sens swojej decyzji , w takim razie powinna jeszcze raz się zastanowić po co to robi i czy dojrzała do małżeństwa 

To jest dla wielu kobiet najważniejszy, bądź jeden z ważniejszych momentów w życiu i czy to się komuś podoba, czy nie, to ma prawo być tego dnia najważniejszą kobietą wśród wielu, taką właśnie królową balu. :)) Może nie chcieć, ale ma prawo.... No chyba, że komuś zależy, by jej to zepsuć, czego bym nie pochwalała.

nie będę dalej komentowała tej dziecinady pt. królowa balu 

Uważam to za bardzo niegrzeczne i nietaktowne. Na moim ślubie nie zwracałam uwagi, ale jako gość weselny patrzę na to i zazwyczaj pierwsza myśl "czemu ona tak nie lubi panny młodej?"

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.