Temat: fryzura na uczelnie

Jak upinacie wlosy w taki zwykly dzien , gdy idziecie na uczelnie , albo do pracy?? czy raczej rozpuszczacie włosy?? ja caly czas robie sobie kucyka i wiem ,ze nie wyglada to pewnie ani fajnie ani modnie, ale tak mi po prostu najwygodniej;/ zadko rozpuszczam włosy ,ale zdarza sie, sa do ramion, musze je niestety wtedy podprostowac ,zeby fajnie wygladaly, a nie zawsze mam na to rano czas;/ jakie sa wasze sposoby na wloski??
ja mam rozpuszczone, podpięte z boku wsówką lub jakąś spinką, żeby mi na twarz nie wchodziły :))
Ja na uczelni muszę spinać na laboratoriach. Mam długie jaszcze bym sobie je zapaliła od palników, albo w coś wsadziła. Ale jak nie muszę to nie spinam, chyba że mam wizje na kok. Z tym, że ostatnio zdaża mi się że jak zepnę włosy w wyższy kucyk to kolo godziny 14/15 głowa boli mnie niemiłosiernie. 
Wygodniej mieć spięte jak sądzę( albo obcięte) ale czy ładniej??

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.