- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 listopada 2020, 14:33
Od ponad miesiąca strasznie wypadają mi włosy. Miałam już tak w zeszłym roku, brałam wtedy biotebal, jednak i on nie dawał nic... Pomógł mi cynk w tabletkach.. jednak teraz i on nie działa.. ubytki stają się już widoczne, jestem znów zmuszona do obcięcia ich.. może mi doradzicie co brać? Coś aby zaczęły rosnąć nowe?? Pomocy!
6 listopada 2020, 14:37
Sugeruje zebys zrobila wyniki ja tak mialam przed zdjagnozowaniem hasimoto. Powodow moze byc bardzo duzo.
6 listopada 2020, 14:53
Też bym proponowała najpierw zrobić badania. Bez sensu stawiać na jakiś jednoskładnikowy suplement skoro nawet nie wiesz czy masz niedobór biotyny albo cynku. Jeśli nie masz, a problem leży gdzie indziej to Ci żadne biotebale i inne nie pomogą, choćby nie wiem jak bardzo je ktoś zachwalał.
6 listopada 2020, 14:59
Robiłaś badania krwi? Biotebal pomaga przy problemach z biotyną, jeśli nie masz z tym problemu, to nie pomoże. Jeśli nie znasz przyczyny to tylko badania.
6 listopada 2020, 15:26
Mam to samo, od kilku dni widzę poprawę. Musisz porobić badania- panel tarczycowy, ferrytyna, prolaktyna, kortyzol. U mnie przyczyną była niska Ferrytyna. Od miesiąca biorę zestaw witamin dla kobiet (jest tam też biotyna i cynk, możesz sobie do tego dokupić krzem jeszcze). Zmieniłam szampon, zmieniłam szczotkę na delikatniejsza, chodzę jak najczęściej w rozpuszczonych włosach, staram się wcierać wcierki, teraz kupiłam jeszcze olej do skalpu. Po miesiącu dopiero zauważyłam zmniejszenie wypadania.
Edytowany przez 6 listopada 2020, 15:27
6 listopada 2020, 17:05
Zrob badania krwi, jak nie wykryja nic to trycholog lub dermatolog zeby sprawdzic co sie dzieje ze skora glowy. Jak juz wykryjesz przyczyne to moze bedziemy mogly doradzic cos wiecej.
6 listopada 2020, 21:09
miesiąc suplementacji to za krótko żeby były efekty. Takie dobre 3 miechy to minimum. Mi zazwyczaj pomagał biotebal, ale 1,5 roku temu jak mi zaczęły lecieć włosy, to nic nie pomagało. Ani suple wszelakie, ani wcierki, ani masaże, nic. Objętość włosów zmniejszyła mi się o dobrą połowę jak nie więcej. Zaczęłam drążyć, zrobiłam badania tarczycowe i usg tarczycy i niestety Hashimoto. Biorę euthyrox od 2 miesięcy i widzę mega poprawę. Teraz wypada mi jakieś 30% tego co jeszcze 2 miesiące temu i wstecz przez 1,5 roku. Może warto się zbadać, dla świętego spokoju. Ja zmarnowałam mnóstwo czasu na strzelanie czego mi może brakować w organizmie.