Temat: Otwarcie Primarka w Warszawie

Podobno wreszcie otwierają Primarka w Galerii Młociny 20 sierpnia. Zamierzacie zajrzeć choćby z ciekawości? Myślicie, że ceny będą faktycznie atrakcyjne jak na polskie warunki?

Pasek wagi

MadziuniaP napisał(a):

mmMalgorzatka napisał(a):

desperacjawoczach napisał(a):

Have_fun napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

A co może byc atrakcyjnego w Primarku? serio pytam, bo nie znam tego sklepu. Rzeczy sa dobre jakościowo czy raczej taki H&M?
Jakościwo gorsze od h&m. Najtańsze barachło. Jednak czasem sprawdza się jako ostatnia deska ratunku gdy coś na gwałt potrzebuje a jestem spłukana. 
jakościowo to raczej pepco 
A cenowo też porównywalnie z pepco?
O właśnie, dobre porównanie. Pepco, tylko jak dla mnie lepszej jakości bo ubranka z Pepco dość szybko się mechaca. I cenowo bardzo porównywalne. 

Oo dokladnie, primark wiele lepszy od Pepco, kupilam kiedyś w pepco kilka rzeczy I jakość straszna, nawet dla mnie a nie jestem wybredna I wymagająca jeśli chodzi o ciuchy

szmateks jak inne sieciówki, jakby był w złotych do bym zajrzała, a na młociny to się nawet nie wybiorę 

Z Primarkiem bardzo różnie bywa. Dla starszej córki jest super, bo są tam rzeczy „młodzieżowe” (czytaj krzykliwe i kiczowate;-) czyli nastolatkom się podoba) zanim zdąrzy zniszczyć, to wyrośnie. Na fali nakupiłam bodziaków dla malucha, które faktycznie po pierwszym praniu są wymięte w każdą stronę i nadają się do mycia podłogi:-/ a wiadomo, że dla niemowlaka nie używam agresywnej chemii a temperatura prania zgodna z zaleceniami na metce. Dla siebie w Primarku nie kupiłam nigdy nic, bo rządzi tam kicz.

Ja też jestem ciekawa i napewno pojadę zobaczyć.

Mam dżinsy z Primarka, noszę już piąty rok, piorę średnio dwa razy w miesiącu, nie straciły koloru i fasonu nawet odrobinę, więc z tą jakością bym nie demonizowała. Mam jeszcze staniki skarpetki, dwa swetry, nic się z nimi nie dzieje.

Lubie kupowac rzeczy letnie z Primarka, takie na jedne wakacje czy na jeden sezon, ktore za rok nie sa juz modne bo w sumie tylko na tyle sie nadaja. 

Czasami zdazaja sie tez perelki, ktore jakosciowo sa calkiem ok, ale ceny tez czesto odzwierciedlaja to. Kupilam ostatio marynarke za £25 i na primark to juz calkiem drogo, ale nie jest najgorsza. 

Jakieś hmmm 12 lat temu w kupiłam w UK w Primarku płaszcz za jakieś śmieszne pieniądze. Nosiłam go 8lat i oddałam tylko dlatego, że zrobił się za duży na mnie, o wiele za duży. Płaszcz był bardzo ciepły i nie zmechacił się nie starł przez te wszystkie lata. Bałagan był zawsze jak i w TKmaxie. Ceny niskie ludzi jak nad Polskim morzem. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.