Temat: Rozdwojone końcówki

Jak sobie z nimi radzicie ? Co polecacie ? :)
Rozdwojone końcówki trzeba ściąć, z nimi już nic nie da się zrobić. Maski,odżywki, jedwab, wosk -nawilżają włosy i mogą pomóc,ale nic nie zmieni struktury włosa. Sauna i podczerwień z wcześniejszym nałożeniem maski daje bardzo fajny efekt,ale tylko wizualny, zniszczony włos po prostu trzeba ściąć. Ktoś zapytał co na wypadające włosy,przede wszystkim badania-trzeba wykluczyć anemię,niedoczynność tarczycy itp.
jeśli wszystko jest ok to witaminy, podcięcie(włosy wypadają również jeśli są za długie-za ciężkie), ograniczenie ciężkich odżywek,skrzyp polny pokrzywa-do  picia i jako płukanki i jakiś szamponik typu dermena lub vichy,. Mi osobiście(i nie tylko mi) kiedyś bardzo pomogła kuracja vichy właśnie szampon z aminexil plus ampułki.
jedwab jest super.I nie zauważyłam, żeby wysuszał, wręcz przeciwnie.Mi praktycznie uratował włosy przed ścięciem.Nie podcinałam już ponad 2 lata i mam tylko ciut zniszczone.
minimum to jak to ja zawsze mówiłam mojej fryzjerce "tylko dosłownie pół centymetra" xD z długości nigdy nie było widać :) jak podcinasz często to nie musisz od razu 2cm ścinać :D wystarczy samiuśkie końcówki :)

jedwab Biosilk

maski do włosów Wax

No ja mam tresa przed fryzjerem, bo słyszałam,że większość nie rozumie co to znaczy 2 cm i obcina 10.A mi w ciągu ostatnich 4 miesięcy wyrosło 1,5 cm tylko.
ja uzywam serum z avonu advance techniques raz w tyg wystarczy a koncowki sa tak jak po fryzjerze
ja chodzę do zaufanego :) bałabym się do innego- raz już poszłam... z włosów do łopatek zrobiła mi za ucho - bo "ścięcie końcówek" to "ścięcie tych zniszczonych" ... no ale odrosły :)

może poproś mamę? albo koleżankę? to nie jest trudne ;) mi czasami mama obcina same końcóweczki
No ja właśnie nie mam zaufanego.Mama mieszka daleko, a żadna z koleżanek nie chce się tego podjąć, bo wiedzą jak mi zależy na włosach i się boją,że je zjem jak coś pójdzie nie tak heheheh
Na forum mojego miasta polecają jakąś fryzjerkę.Zastanawiam się czy nie skorzystać.
Podciąć zniszczone i rozdwojone końcówki, a potem używać regularnie odżywki i powinno załatwić sprawę. Ja stosuję jedwab, jeżeli mam prostować włosy (co robię sporadycznie - raz na kilka miesięcy) i wtedy nie są tak przesuszone. :)
Na zniszczone końcówki jedynie fryzjer! Żaden kosmetyk nie spowoduje, że końcówki staną się zdrowe, jedynie na kilka godzin spowoduje, że się skleją i będą WYGLĄDAŁY na zdrowe, a później znów to samo aż zaczną się kruszyć i włosy będą robić się coraz krótsze. Wiem co mówię bo jestem tego przykładem. Przez kilka dobrych lat zapuszczałam włosy, końcówki oczywiście zniszczone, tona jedwabiu na włosach... maski,odżywki, szampony, tabletki... a włosy coraz krótsze! Nie chciałam do fryzjera, no bo przecież zapuszczałam włosy, nadal zapuszczam... ale teraz już wiem, że bez podcinania, chociaż 1cm!!! co 6tygodni, może i ciut więcej, sprawi, że włosy będą zdrowsze, nie będą się kruszyć na końcach więc będą coraz dłuższe!!! ;) Odważyłam się na wizytę u fryzjera, pilnowałam aby nie było więcej niż 1cm! Po 'zabiegu' ;P włosy wyglądały jak nowe, ale nie zauważyłam różnicy w długości!!! 1cm to prawie nic ;) także do fryzjera... a później dbanie, bo jeśli jest coś już zepsute to ciężko to naprawić samemu, bez wiedzy i umiejetności. Poza tym przypominam, że włosy są martwe i same na końcach się nie zregenerują, jedynie pomóc może branie tabletek wzmacniających, które pobudzą i pomogą cebulką z których wyrosną zdrowe i piękne włosy! [nie męczyć suszarką ani prostownicą! daj im odpocząć] uf, to tyle z mojej strony;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.