Temat: Makijaż perm. brwi u nowicjuszki - help!

metoda pudrowa  wcale nie wygląda naturalnie. Może i ładnie to wygląda na zdjęciach na instagramie w pełnym makijażu ale w codziennym życia z daleka widać, że coś było majstrowane przy brwiach. 

Robiłam sobie brwi i moim warunkiem było alby to wyglądało naturalnie nawet jak wyjdę spod prysznica albo ktoś będzie przyglądał się mojej twarzy z odległości 10 cm. Zdecydowałam się na metodę włoskową (nie pamiętam ale tak się chyba nazywa) i jestem mega zadowolona. Pani kosmetyczka po prostu zagęściła mi brwi włoskami takimi samymi jak moje naturalne, delikatnie uregulowała ich kształt. Płaciłam chyba 900 zł

Błędnym założeniem w przypadku brwi jest IMO oczekiwanie, że będą wyglądały naturalnie. Otóż nie. Namalowany tuszem na skórze wzór - nieważne, że mający kształt włoska - zawsze będzie tylko malunkiem na skórze i jako taki - w przypadku brwi - z góry znamionuje brak nienaturalność

Poczytaj jeszcze o makijażu zanim się wybierzesz na zabieg. Albo umów się na konsultację, wtedy rozwieją Twoje wątpliwości. Ogólnie ceny makijażu uzależnione są od miasta i wprawy osób, które go wykonują. Metoda pudrowa nie zapewnia naturalnego wyglądu, lepiej wybrać piórkową albo włoskową. A to jak szybko Twój organizm pozbędzie się pigmentu zależy od wielu czynników, m.in. od typu skóry. Skóra tłusta dużo szybciej wyrzuci z siebie makijaż permanentny niż skóra sucha. 

Widzialam na zywo kilka efektow w doswiadczonym salonie i metoda piorkowa wyglada "najdelikatniej", "pudrowa wygladala zdecydowanie gorzej. Sama sie jeszcze nie zdecydowalam bo jednak boje sie, ze cos pojdzie nie tak, jak narazie wole malowac.

Hm, no może wyraziłam się źle, rozumiem, że ludzie będą widzieli, że są to brwi "zrobione" i nie chodzi mi o to, by udawać, że moje własne. Bardziej o to, żeby jak na makijaż były delikatne, a nie mocno wyrysowane i by pasowały do lekkiego makijażu.

Co do metody piórkowej - dzięki za podpowiedzi. Z tego, co widziałam, niektóre salony już jej nie oferują (albo nigdy nie oferowały?). Ale to jeszcze popatrze.

Dzięki za odpowiedzi, ja ogólnie mam zamiar jeszcze poczytac o tym wszystkim, ale zawsze lubię posłuchać historii z doświadczenia i polecenia innych, artykuły na portalach czy jeszcze gorzej na stronach salonów kosmetycznych zazwyczaj nie są zbyt obiektywne.

Ciekawa jestem czy się zdecydujesz. 🙂 Ja chciałabym, ale coś mnie hamuje, a swoje brwi mam rzadkie od zawsze i bujam się z malowaniem.

Raczej włoskowa wydaje się najnaturalniejsza. A to jak intensywnie będzie wyglądać, to zależy od doświadczenia kosmetyczki i tego jak ci dobierze odcień do twojej cery i urody...zwł że dobra kosmetyczka powinna raczej wybrać ton za jasny niż za ciemny- zawsze jest w cenie dopigmentowanie po wygojeniu, gdyby wyszło za jasno. Żaden ci po roku nie zniknie..rozjaśni się mocno i zmieni kolor, trzeba go będzie dopigmentować- zależnie na jakim kolorze bazował będzie się rozjaśniać w inną barwę. Z reg nie ma potrzeby przed dopigmentowaniem rozjaśniać starego makijażu, ale czasami bywa to konieczne (laserem) zanim wykona się kolejny, jeśli ma być inna metodą niż pudrowa..

Ja robiłam rok temu w marcu, po miesiącu byłam na korekcie. Metoda pudrowa, 900 zł, wyglądają bardzo naturalnie, ktoś, kto nie wie, że robiłam brwi - myśli, że są moje. Od tego czasu nie zmieniły koloru, nie są rude ani niebieskie.

ja miałam metoda piórkową i ombre. Piórkowa od razy zniknęła po kilku miesiacach, a ombre miałam robione w lutym/marcu. Czekam jeszcze na korektę, oglnie jestem zadwowolnoa, teraz na korekcie wezmę ciemniejszy kolor. Robiła mi dziewczyna ucząca sie i wziała 250zł(korekta + zrobienie), wszystko miała sterylizowane, spodobały mi się jej prace na skórce i w sumie zaryzykowałam.  Moja koleżnka miała pudrowe, od razu jej znikneły, zalęzy jaką masz skórę, czy łatwiej przyjmuje pigment, czy nie. Im gęstsza skóra tym szybciej pigment będzie znikać. Granatowy kolor moze pojawić się jak brwi będą miec ciemny odcień, jak brwi maja ciepły odcień mogą wybrawiac się na rudo.