- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 września 2019, 14:13
Uwielbiam maseczki glinkowe. Kupuję czysty proszek i sama mieszam papkę. Po 2-3 nałożeniach na 20min papki w ciągu tygodnia mam przez dłuższy czas ładnie zwężone pory, jak po primerze wygładzającym. Niby różne glinki mają się różnić efektami, ale naprawdę za nic nie widzę różnicy między nimi, a używałam zieloną, czerwoną, żółtą, różową i białą. Z drugiej strony póki stosowałam glinki tak, że proszek mieszałam z płynem i nakładałam na skórę a potem pozwalałam temu zaschnąć lub zraszałam wodą w atomizerze i nie pozwalałam wyschnąć to też efektów nie widziałam, dopiero się pojawiły jak glinkę rozwadniałam małą ilością płynu i potem dodawałam żelu lub śmietany i grubo nakładałam - i to nie zasycha. Któraś może zauważyła różne efekty między różnymi glinkami? Jakoś inaczej ich używacie?
29 września 2019, 15:01
Lubie zieloną- po niej mam najlepszy efekt. Kiedyś miałam taką nieoczyszczoną w kamieniu- ta była najlepsza, ale szukałąm i nie mogę nigdzie znaleźć w sprzedaży.
29 września 2019, 17:51
ja nie widziałam różnicy. Używałam 2 różnych. Powiem tylko, że przy używaniu regularnym też widziałam różnicę na twarzy.
29 września 2019, 18:01
Ja mogę polecić z czystym sumieniem maseczki w płacie z Rossmanna. A z glinkami średnio się lubię. Dostałam lekkiej reakcji alergicznej.
29 września 2019, 18:48
U mnie najlepiej sprawdza się biała z hydrolatem różanym i olejem, np. awokado albo z pestek śliwki. Dodatek oleju zapobiega wysychaniu. Mam cerę mieszaną w kierunku suchej.
30 września 2019, 13:21
Ja mogę polecić z czystym sumieniem maseczki w płacie z Rossmanna. A z glinkami średnio się lubię. Dostałam lekkiej reakcji alergicznej.
1 października 2019, 08:31
Jedyna, która wyraźnie inaczej działa u mnie niż reszta to niebieska francuska. Mam też rosyjska i nie jest to to samo. Tamta świetnie dotlenia, czy co tam robi faktycznie, ale odświeża w sposób widoczny. Możliwe, że to indywidualna sprawa.
Ja wszystkie glinki mieszam z HA, olejkiem, hydrolatem, sorbitolem, d-panthelolem i witaminą E. Taka maseczkę stosuję od lat raz w tygodniu.
1 października 2019, 19:44
Jedyna, która wyraźnie inaczej działa u mnie niż reszta to niebieska francuska. Mam też rosyjska i nie jest to to samo. Tamta świetnie dotlenia, czy co tam robi faktycznie, ale odświeża w sposób widoczny. Możliwe, że to indywidualna sprawa. Ja wszystkie glinki mieszam z HA, olejkiem, hydrolatem, sorbitolem, d-panthelolem i witaminą E. Taka maseczkę stosuję od lat raz w tygodniu.
2 października 2019, 10:47
A ja mam pytanie - jak zmywacie maske z glinki? Bo lubie je, ale ich usuwanie z twarzy to straszny wrzód na tylku. Czy nie bedzie problemu jezeli bede go usuwac szorując lekko twarz gąbką?
2 października 2019, 11:04
takie okragłe gabeczki sa w Rossmanie. Idealne do zmywania maseczek.