Temat: Na ratunek włosom.

Hej. Miałam już nie wchodzić na forum, ale pozwolę sobie zadać jeszcze jedno, ostatnie pytanie. Nie znam się na koloryzacji, a chciałabym "wyjść cało" z planowanego zabiegu.

Zdjęcie w świetle dziennym najlepiej ukazuje aktualny kolor:

Czy mogę bezpiecznie przyciemnić taki blond? Czy mogę wybrać ciemny blond czy w takich farbach też znajduje się rozjaśniacz i powinnam raczej sięgnąć po brąz? A może odczekać chwilę, zapuścić odrost i zrobić ombre, by już nie kłaść farby na całą długość?

Jaka opcja wydaje się Wam najbardziej bezpieczna?

PS: chcę zmienić kolor aby przestać rozjaśniać do jasnego blondu (nie chcę niszczyć włosów - ich kondycja znacznie się pogorszyła).

Szkoda, bo blond ładny - niełatwo uzyskać taki popielaty, chłodny odcień. 

Ja bym zapuszczała i czekała na ombre, ale tu też trzeba byłoby mieć na uwadze czy twoje naturalki będą się dobrze komponować z tym blondem.

Szuruburuu napisał(a):

Szkoda, bo blond ładny - niełatwo uzyskać taki popielaty, chłodny odcień. Ja bym zapuszczała i czekała na ombre, ale tu też trzeba byłoby mieć na uwadze czy twoje naturalki będą się dobrze komponować z tym blondem.


Taie czekanie na ombre to tez kwestia komfortu - np. ja mam naturalnie bardzi ciemny brąz, farbuje na jasny blond i nie wytrzymalam ani razu z takim plackiem czekajac na ombre :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.