Temat: Na ratunek włosom.

Ja też się nie znam na koloryzacji włosów ale fajnie by było gdybyś została na Forum :)

ale co dokładnie chcesz osiągnąć?

Annne17 dziękuję za ciepłe słowa. :)

Poprawę kondycji włosów. Jasny blond zatem odpada.

Z drugiej strony w brązach wyglądam niezbyt dobrze. W ciemnym blondzie być może byłoby ok, więc najchętniej wybrałabym tę opcję. Trochę się jednak boję z uwagi na rozjaśniacz.

Zrób pigmentację, żeby kolor się nie wypłukiwał, i na to blond poziom 8, choć i tak pewnie się trochę wypłucze. Potem będziesz mogła kłaść poziom 7, to taki ciemniejszy blond.

Ja bym jednak poczekala na odrost, a pozniej u fryzjera bym poprosiła o zatarcie granicy między odrostami a rozjasnionymi - refleksy albo jakaś pośrednia farba żeby różnica nie rzucała się w oczy. Długości nie ruszać, tylko pielęgnować.

Nie przyciemnisz tego. Możesz nałożyć ciemniejszą farbę, ale po jakimś czasie się wymyje i zostaną jasne.

Olejowanie olejkiem rycynowym naturlanie przyciemnia wlosy (rzesy, brwi rowniez). Płukanka z kory dębu (mozna dostac w aptece) też przyciemni. Tylko trzeba stosowac regulanie. 

A co do pielegnacji polecam blog anwen i grupe Włosing na fejsie 

Dziękuję za sugestie. :)

Podpytam fryzjera o pigmentację, ale najpewniej zdecyduję się na zapuszczanie odrostu i ombre. Nigdy nie miałam tak pomalowanej czupryny i przyznam, że bardzo podoba mi się ta wizja. :) 

Oczywiście, że PRZYCIEMNI. Należy zrobić pigmentację i farba będzie się trzymać.