- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
13 kwietnia 2011, 22:05
Dziś stałam się posiadaczką soczewek kontaktowych. Cholera jasna, jak to trudno założyć :D Myślałam, że mi oczy wypadną :P Mam pytanie do soczewkowiczek - jak sobie radziłyście na początku z zakładaniem? Lekarka pokazywała mi jak to się robi, ale ja za dużo mrugam... Graniczyło z cudem odczepienie się soczewki od mojego palca. Masakra!
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
13 kwietnia 2011, 22:05
Za pierwszym razem miałam problem - teraz to kwestia kilku sekund :)
13 kwietnia 2011, 22:08
za pierwszym razem miałam problem, za drugim i później już nie :) moja siostra miała trochę więcej problemów bo też bardzo dużo mrugała, ale po kliku dniach się przyzwyczaiła :)
13 kwietnia 2011, 22:08
teraz spokojnie zakładam i ściągam bez lusterka ;p
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1500
13 kwietnia 2011, 22:13
nie powinna Ci ich przepisywać, jeżeli sobie nie radzisz, od razu powinnaś umieć je zakładać.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
13 kwietnia 2011, 22:22
no ale wiadomo, że to kwestia wprawy jest.
- Dołączył: 2011-04-11
- Miasto:
- Liczba postów: 558
13 kwietnia 2011, 22:23
łojejjuu, ja początkowo zakładałam je ponad godzinę :P Bałam się stttrrrasznie momentu włożenia soczewki do oka :P nie wiedziałam kiedy jest TEN moment, że dzieli ją dobre "wskoczenie" na miejsce ;-)
Rady? Hmm... nie bać się! :P Pewnie dołożyć soczewkę do oka i już :) I musisz mieć suchego palca wskazującego, bo jak będzie mokry to faktycznie soczewki się sklei. Powodzenia!
13 kwietnia 2011, 22:32
wprawisz się i będzie okej, ja pierwsza soczewke przeciełam paznokciem ;/;/ .. potem z nich zrezygnowałam, ale musisz sama stwierdzić jak Tobie będzie się chodzić :)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
13 kwietnia 2011, 22:35
Hm no mi lekarz tak pokazywał, że kciukiem przytrzymujesz dolną powiekę, a palcem wskazującym, od środka jakby, górne rzęsy przytrzymujesz przyciskając je do górnej powieki - wtedy nie mrugniesz, choć odruch jest na początku wiadomo. Ja też wstawałam wcześniej, żeby to założyć zdążyć....:D A odnośnie odklejania od palca - ja przykladam soczewkę do oka, i palcem tak zjeżdżam w dół, że nie ma jak się przesunąć, bo już ją powieka ogranicza dalej, no i się odkleja.
Tak oto starałam się obrazowo napisać :D