Temat: soczewki!

Dziś stałam się posiadaczką soczewek kontaktowych. Cholera jasna, jak to trudno założyć :D Myślałam, że mi oczy wypadną :P Mam pytanie do soczewkowiczek - jak sobie radziłyście na początku z zakładaniem? Lekarka pokazywała mi jak to się robi, ale ja za dużo mrugam... Graniczyło z cudem odczepienie się soczewki od mojego palca. Masakra!
Za pierwszym razem miałam problem - teraz to kwestia kilku sekund :)
za pierwszym razem miałam problem, za drugim i później już nie :) moja siostra miała trochę więcej problemów bo też bardzo dużo mrugała, ale po kliku dniach się przyzwyczaiła :)
teraz spokojnie zakładam i ściągam bez lusterka ;p
nie powinna Ci ich przepisywać, jeżeli sobie nie radzisz, od razu powinnaś umieć je zakładać.
no ale wiadomo, że to kwestia wprawy jest.

łojejjuu, ja początkowo zakładałam je ponad godzinę :P Bałam się stttrrrasznie momentu włożenia soczewki do oka :P nie wiedziałam kiedy jest TEN moment, że dzieli ją dobre "wskoczenie" na miejsce ;-)

Rady? Hmm... nie bać się! :P Pewnie dołożyć soczewkę do oka i już :) I musisz mieć suchego palca wskazującego, bo jak będzie mokry to faktycznie soczewki się sklei. Powodzenia!

wprawisz się i będzie okej, ja pierwsza soczewke przeciełam paznokciem ;/;/ .. potem z nich zrezygnowałam, ale musisz sama stwierdzić jak Tobie będzie się chodzić :)
Hm no mi lekarz tak pokazywał, że kciukiem przytrzymujesz dolną powiekę, a palcem wskazującym, od środka jakby, górne rzęsy przytrzymujesz przyciskając je  do górnej powieki - wtedy nie mrugniesz, choć odruch jest na początku wiadomo. Ja też wstawałam wcześniej, żeby to założyć zdążyć....:D A odnośnie odklejania od palca - ja przykladam soczewkę do oka, i palcem tak zjeżdżam w dół, że nie ma jak się przesunąć, bo już ją powieka ogranicza dalej, no i się odkleja.

Tak oto starałam się obrazowo napisać :D
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.