13 kwietnia 2011, 15:36
Jestem zawiedziona... Prawie osiągnęłam cel, który sobie ustawiłam wraz z początkiem odchudzania-60 kg. Na dzień dzisiejszy ważę 63,6 kg, mam 169 wzrostu. Zaczynałam dietę od 81 kg, na vitali jestem od 77 kg. Mimo, że waga mnie satysfakcjonuje to wygląd po prostu demotywuje. Trzymam dietę właściwie cały czas, spędzam 5 dni w tygodniu na siłowni (ok. 1h ćwiczeń kardio, pół h siłowych), ogólnie jestem dość aktywna (moja praca to ciągłe przemieszczanie się).
Moje menu: śniadanie: 2 kromki pełnoziarnistego żytniego chleba z chudą wędliną/serkiem wiejskim/jajkiem+warzywa
2 śniadanie: jogurt/owoc
obiad: chude mięso/ryba/zupa na kostce rosołowej+ duża ilość warzyw (staram się by 1/3 talerza to było mięso/ryba reszta warzywa)
podwieczorek: owoc/jogurt/serek wiejski
kolacja:serek wiejski/ryba/jakaś sałatka+warzywa
Piję dużo płynów.
Jakieś porady co mogę zrobić ze swoim ciałem? Zmieniłam już cel na 57 kg, mam nadzieję, że przy tej wadze będę wyglądała lepiej...
Proszę o szczerą ocenę mojego ciała i porady. Może coś robię źle, że dalej wyglądam jak kulka ;-)?
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
13 kwietnia 2011, 15:40
Menu masz super :)
niech sie nikt mnie nie czepia, ja bym tylko warzyw nakolacjenie jadla.
Masz duzo odpowieniego ruchu, poprstu ta waga jest jeszcze za wysoka i tyle. Nie jestes gruba ale troszke jeszcze mozna zrzucic. Mam ten sam wzrost i przy tej wadze czulam sie jeszcze nie za dobrze.
13 kwietnia 2011, 15:42
Faktycznie, wyglądasz gorzej niż na to waga wskazuje. I nie mam pojęcia co ci napisać bo wszystko robisz książkowo. Może masz lekkie kości? Może ćwicz interwałowo?
Ja mam 168 i z wagi 62 zaczynałam odchudzanie bo czułam się grubo, teraz ważę 54-55 i uważam, że super laska ze mnie;) Ale z drugiej strony żyjemy w takim kulcie chudości i zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma potrzebę bycia tak szczupłym, ale jesteśmy skazani na wszechstronne pranie mózgu niestety.
Edytowany przez EgriBikaver 13 kwietnia 2011, 15:44
13 kwietnia 2011, 15:43
Dokładnie mam taki sam wzrost i waże tyle co Ty! a też nie zadowala mnie wygląd ;< ehhh
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
13 kwietnia 2011, 15:45
Popracuj nad brzuchem i udami. Może a6w (wiem, że większość vitalijek twierdzi, że najpierw trzeba spalić tłuszcz z brzucha, a potem dopiero ćwiczyć a6w, ale z własnego doświadczenia wiem, że a6w daje dobre efekty nawet bez wcześniejszych ćwiczeń), może bieganie?
A jeśli chodzi o menu, to ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że odżywiasz się prawidłowo.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Moze Kiedyś W Przyjemniejszym Klimacie
- Liczba postów: 2227
13 kwietnia 2011, 15:50
Nie widzę przyczyn do grymasów. Moim zdaniem nawet nie wyglądasz na wagę, którą pokazuje pasek. Dieta i ćwiczenia wydają się książkowe, zatem wystarczy cierpliwie kontynuować, a efekty przyjdą. Wiadomo, ze na początku leci szybciej a potem zwalnia. I choc w mojej opinii wyglądasz OK, to moze warto jeszcze troszkę zrzucić - jako odciążenie na przyszłość, kiedy z wiekiem zwolni przemiana materii...
http://vitalia.pl/forum15,101135,0_Dieta-norweska-mile-efekty-dla-konsekwentnych.html
Edytowany przez farminkaa 13 kwietnia 2011, 15:51
13 kwietnia 2011, 15:52
ćwiczyłam a6w, doszłam do końca, teraz daje sobie kilka dni przerwy... Biegam na siłowni, ok.15-20 min, więcej po prostu nie daję rady ;-) Rzuciłam palenie przed dietą i moje płuca jeszcze potrzebują czasu, żeby dojść do siebie. W planach miałam rozpoczęcie stablizacji no ale w związku z tym, że do wymarzonej sylwetki mi daleko ;-) Co do kości to nie mam pojęcia jakie one są. Nigdy nie byłam szczupła, to mój pierwszy raz, więc chcę, żeby było idealnie ;-)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Odlegle
- Liczba postów: 7325
13 kwietnia 2011, 15:53
Ja mam 169 cm i najlepiej czuje sie z waga 57-58 kg:)
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
13 kwietnia 2011, 15:58
Może zacznik ćwiczyć 8 min abs na brzuch i legs. Jak dla mnie to wyglądasz super. Nie lubie wychudzonych dziewczym ale to moje własne zdanie.
- Dołączył: 2009-05-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 308
13 kwietnia 2011, 16:01
Wg mnie za mało jesz przy takim wysiłku fizycznym - zwiększ kaloryczność do 1500. Twoje kalorie (liczę w zależności od porcji 1000-1100 kcal) przy 7,5 h siłowni na tydzień to za mało, organizm się broni.
PS Wyglądasz całkiem fajnie, więc spokojnie kontynuuj pracę. Powodzenia:)