- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 144
13 kwietnia 2011, 13:44
Jak w temacie .
Mam 33 lata, 156 cm wzrost- waga 56,5 kg .
Sylwetka nieproporcjonalna. Co poradzicie aby latem móc pojawić się na plaży, by nie robić z siebie pośmiewiska?( I nie za parawanem, czy zakopana po szyję w piasku) Mam problemy z określeniem typu budowy.
Zdjęcia w pamiętniku.
Proszę o pomoc.
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 144
13 kwietnia 2011, 14:41
Pod biustem 80, biust ( bez stanika- mierzony dokładnie) 86,5
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 144
13 kwietnia 2011, 14:44
Mam wrażenie, ze tak kiepsko wyglądam prze tą skórę. Chyba za chwilę zrobię foto w ubraniu
- Dołączył: 2011-03-03
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 2188
13 kwietnia 2011, 14:45
no więc masz rozmiar brytyjski 70 (32) C! żadne tam AA!!!
Jeżeli obwód jest bardzo rozciągliwy to szukasz staników brytyjskich 65 (30) DD, a jeżeli bardzo mało się rozciąga to 75 A/B.
Twój rozmiar jeśli chodzi o polskie biustonosze to 70B ...
Grnst to ścisły obwód pod biustem + większa miseczka, a Ty pewnie masz za luźny obwód i za małą miskę, co widać na zdjęciu - nie obejmuje Ci całej piersi, tylko wychodzi bokiem, tworząc ;bułki;
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
13 kwietnia 2011, 14:47
no to w biuście masz mniej nieco niż ja ale dobry stanik i po problemie.
Co ćwiczysz? w domu, gdzieś?
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
13 kwietnia 2011, 14:49
Nie kiepsko przez skórę tylko skóra kiepsko wygląda przez półcienie na zdjęciu
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 144
13 kwietnia 2011, 14:54
No to wrzucam foty do pamiętnika w ubraniu. Powiem , że dawo nie robiłam sobie zdjęć.Sama jestem ciekawa jak wyszły.
- Dołączył: 2011-02-27
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 144
13 kwietnia 2011, 15:02
może jednak zrezygnuję całkowicie z plaży. Jakoś ubrana bardziej się sobie podobam i wyglądam bardziej przyzwoicie. Jeszcze jak schudnę ....
13 kwietnia 2011, 15:08
Popieram PPromyk - pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to źle dobrany stanik. Zmień obwód na mniejszy is ięgnij po trochę większą miseczkę, a od razu twój biust nabierze kształtu. Na ujędrnienie skóry - masaże. Skoro już masujesz, to kontynuuj to, zobaczysz, że się po jakimś czasie poprawi. Tylko pamiętaj - nogi masuje się od dołu do góry. A tak poza tym to masz całkiem fajną figurę, nie masz naprawdę na co narzekać.
Jeżeli chodzi o strój kąpielowy, to ja bym poleciła strój dwuczęściowy, najlepiej z falbankami lub marszczeniami. Nie wiem, czy cos takiego znajdziesz - ale falbanki na miseczkach dodadzą objętości piersiom, a na biodrach - dodadzą im krągłości i podkreślą talię.
Może być też coś ze spódniczką.
Ewentualnie, jak już koniecznie chcesz nosić jednoczęściowy (nie rozumiem dlaczego), to wybierz taki, zeby podkreślał talię. Na przykład taki:
To jest to, co mi się wydaje, że powinno pomóc, ale pewna nie jestem, więc najlepiej poprzymierzaj dużo różnych modeli i fasonów i oceń sama, a najlepiej weź koleżankę, żeby ci doradziła, bo patrząc z boku oceni obiektywniej.
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
13 kwietnia 2011, 15:10
ojojojojo nie przesadzaj. Nie wyglądasz jak mastodont, tylko jak 98 procent kobiet na świecie Normalnie. Nie widzę powodu, żeby rezygnować z plaży. Przeciez nie chodzi tam się po to żeby się lansować tylko relaksować :) Ćiwcz a do wakacji jeszcze się wymodelujesz i będziesz z uśmiechem szukać kostiumów :)
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
13 kwietnia 2011, 15:17
Po pierwsze: ćwiczyć i nie żalić się.
Po drugie: dobrze dobrany kostium kąpielowy może zdziałać cuda. Serce mi się kraje, jak widzę -Nastki i -Dziestki paradujące po plaży w skąpych, uciskających majtach i za małej górze od kostiumu.