- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 67
12 kwietnia 2011, 17:40
Czesc :) Mam 19 lat i to moje w miare aktualne zdjecie. Waze 65kg pry wzroscie 175. Denerwuja mnie we mnie niektóre rzeczy i wiem , ze niektóre z Was maja przed soba dluzsza droge, ale moze jednak zechcecie mi pomoc :) Wg mnie mam jakies szerokie biodra, grube rece jakby sie zaczynały robic juz nie sa takie, jakie powinny byc, grube uda i dupa najbardziej mi przeszkadzaja, moze powinnam dac inne zdjecia, ale niestety nie mam. Zawsze bylam szczupla ale przez ostatnie 2 lata mi sie przybralo do takiego stanu. Moze to dojrzewanie, moze tak powinno byc nie wiem. Zawsze bylam za chuda i chcialam przytyc, ale teraz zaluje, bo mam troche sflaczała skóre(tak mi sie wydaje) juz nie jest taka napieta :( do tego cellulit :/ mam tez rozstepy, bo jestem wysoka i szybko urosłam. Mam sporo kompleksów, na dodatek w porównaniu do ciała mam małą głowe i przez to wydaje sie byc taka "duza, zwalista" jestem wsciekła, bo nie jem duzo, jem pare razy dziennie, nie przepadam za slodyczami równiez... W dzisiejszym wpisie w pamietniku jest moj standardowy dzien taki jak dzisiaj... ten lod raczej nie pasuje, ale za to duzo coli pilam, ale juz zaczynam ograniczac. I nie uprawiam sportu. Czy wiecei jak moge zrzucic 5 kg szybko latwo i tak , zeby nie czuc sie oslabionym , bo ucze sie i nie moge za bardzo pozwolic sobie na "chodzenie po scianach" a juz i tak mam sklonnosci do bolow głowy i jestem wrazliwa na jakies zmiany pogody itp :( prosze pomocy :):):(((
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 67
12 kwietnia 2011, 17:57
> jeżeli tak,to nie powinnas się martwić :) nie
> jesteś jakimś chodzącym wieszakiem,nadwagi tez nie
> masz,więc się nie martw :) Własnie ładną masz
> figurę :) Jeżeli jednak aż tak bardzo chcesz
> schudnąc to nie obejdzie ise bez ćwiczeń :) jakies
> brzuszki,skakanka,hula-hop,czy coś w tym
> stylu+zdrowe odżywianie i będzie tak,jak chcesz,by
> było :)
Dziekuje :)
A ile minut na skakance Twoim zdaniem wystarczy? A jak zmniejszyc te grube biodra ? :)Wlasnie nie mam czasu na sport i chyba to mnie gubi :( .... Przy nauce calymi dniami zaniedbalam sie, wszedzie samochodem , bo nie mam szkoly pod nosem... :(
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 17:57
No jasne ze mozesz zabrac ze soba, wystarczy sie wczesniej dobrze zorganizowac :)
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 67
12 kwietnia 2011, 17:59
>
>
> FammeFatale22 to mało się rozglądałaś to raz a dwa
> ta twoja 'matematyka żywieniowa' Ci nie idzie
> ..lol "niedobrze mi rano" ... a to hmmmmm on lubi
> fastfoody i co to ma do rzeczy z tym co ty
> jesz?...
Gratuluje figury :) Widac, ze masz silna wole, ze cwiczysz tyle na silowni... Mi tego troche brakuje :P No niedobrze mi i co mam poradzic ? Jestem osoba o slabych nerwach i kazdy dzien w moim liceum kazda baba która czeka , zeby komus postawic 1 nie działa na mnie dobrze. Rano sie stresuje i nic nie przelkne. Po szkole jak sie wyluzuje, to chce cos szybko zjesc a potem pedze sie uczyc i co bys zrobił w mojej sytuacji ?
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 67
12 kwietnia 2011, 18:01
To ma do rzeczy , ze jemy razem , widzimy sie krótko i nie mam ochoty siedziec godzine w restauracji i czekac za chuda ryba (która bym chetnie zjadla bo lubie zdrowe jedzenie ale nie mam na nie czasu!) chcemy zjesc szybko i pobyc ze soba.
PS : gdybym wiedziala , ze na tym forum sa faceci nie wkleiłabym swojej fotki :(
- Dołączył: 2010-12-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1946
12 kwietnia 2011, 18:02
o jaaa... masz 19 lat i serio nie wiesz , że śniadania są ważne? Że ważne jest 5 posiłków regularnych ? hmm.
W każdym razie jeśli po śniadaniu Ci nie dobrze, są dwa wyjścia albo się przestawić albo dalej tak jeść. Myślę, że masz tak jak wiele osób po prostu nie możesz jeść od razu po przebudzeniu, więc jadaj 2 godziny po. Wtedy solidna kanpka razowca czy żytniego, jakiś owoc czy jogurt i masz paliwo na pół dnia ! Pamiętaj o 2 śniadaniu. Wiele osób nawet w domu jest po 18 , uczą się, pracują.
Wyjście : jogurt, sałatka (np. te w plastikowych pojemniczkach albo te co mają też mięso kebab czy inne), kanapka, owoce (banany, jabłka, pomarańcza) i wiele wiele innych.
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Kalisz
- Liczba postów: 67
12 kwietnia 2011, 18:03
Mmaniak co to znaczy ze FammeFatale22 mało sie rozgladała? Czyli jednak z moja figura nie tak dobrze :/ ?
Ja nie wiem jak ja mam to wszystko pogodzic:/
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 18:03
Powiem Ci ze ja tez mam problemy z porannym jedzeniem...ale jem na sile. Bo jak nie zjem to dopiero robi mi sie niedobrze i salbo, a dzieki temu nie podjadam wieczorem.
Powinnas rano cos zjesc, do szkoly zabrac owoce i kanapki z pelnoziarnistego chleba, z chuda wedlina i warzywami, a jak juz jestes w domu zjesc zdrowa bialkowa kolacyjke i wypic np. zielona cherabte bez cukru
- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 214
12 kwietnia 2011, 18:03
ale się jej uczepiłyście...
Tak się składa że każda z nas ma gorsze dni , tylko nie każda się potrafi przyznać, czasem każdy ma doła i wtedy pozwoli sobie na więcej, to normalne. Nemesis muszę przyznać że masz moje wymarzone kształty ,kobiece kształty ,ja niestety jak chudne to i biodra mi się "schodzą" i to mnie wkurza
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
12 kwietnia 2011, 18:06
nemesis ale ja powiedzialam ze masz bardzo ladna figure tylko Twoje menu jest strasznie do poprawki.
12 kwietnia 2011, 18:06
zabieraj ze soba kanapki? pudelko z ryzem/makaronem i warzywami? naszykujesz sobie rano albo wieczorem i zabierasz w droge.
chlopak tak dlugo nie pociagnie, moj tez jada ale nie tak czesto. a o coli nie wspominajac - w ogole.ja kupuje light jesli juz. pokazujac mu ze masz lepsze i zdrowsze moze przemyci twoj pomysl
2 tygodnie nie zajrzalam do zadnego fast fooda :P zamowilismy owszem lody ale w kawariani jak bylo cieplo i wzielismy 1-2 galki
a jak bylam w macu na kawie to pokryjomu wyciagnelam swoje kanapki
w obiadach zamawiam tylko kotleta i wieksza porcje surowki(dzisiaj bylam po silowni i nie spodziewalam sie ze bede taka glodna; jutro sie przygotuje z kanapkami) albo raz wzielam w knajpie na wage - 4 kluski slaskie(dobra dobra, wiem), polalam sosem z miesa i dolozylam gore warzyw. moj kolega w tym czasie zamowil zestaw kfc. powinno byc na odwrot,
ja uzywam slodzika. jesli juz musze slodzic to juz slodzikiem
tez taka bylam ze ograniczalam sniadanie albo zasiedzialam sie przed kompem i dopiero o 12 przypomnialo mi sie ze musze cos zjesc.
teraz ucze sie jesc owsianke z rana i kanapki szykuje potem. jak pojechalam do rodziny o 11 toz rana zjadlam owsianke i zabralam ze soba chlebek + dodatki. na miejscu dogotowalam jajka i zrobilam swoja herbate.
chlopak nauczyl sie kupowac chleb razowy (niby razowy bo ma make pszenna w sobie),wybieram chuda wedline i chude serki i do kanapki wkrajam warzywa :)
Edytowany przez aguusia88 12 kwietnia 2011, 18:11