- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 grudnia 2018, 19:05
No właśnie. Wiem, że muszę coś z włosami zrobić. Moja fryzjerka mi już nie wystarczy. Mam dość fryzury asymetrycznej długiej z prawej, krótszej z lewej, tył wystający. Brrr. Od ostatniego strzyżenia włosy mi już nieco odrosły. I teraz nie wiem, na co się zdecydować.
Niby mogłabym zapuszczać. Ale czy babka pod 50 wygląda przyzwoicie z długimi włosami?
W bobach wyglądam głupio.
Kuszą mnie takie postrzępione pazurki. Krótkie. Ale się boję, że będę żałować.
Wiem, że fryzura powinna być dopasowana do twarzy. Ale idąc do fryzjera coś powinnam jednak zaproponować. A ja nie mam pomysłu.
Mam teraz takie z prawej strony do brody, z lewej do końca ucha. Z tyłu do końca szyi. Brązowe, proste jak druty.
1 stycznia 2019, 15:40
Jakiś czas temu przekroczyłam 50-kę i noszę pół-długie włosy za ramiona. Mam ich całkiem dużo, tyle że cienkie, puszyste, przy dużej wilgotności powietrza mają tendencje do skręcania się. Nie farbuję włosów, mam ciemny blond i nieliczne siwe. Nie chodzę do fryzjera, bo żadna fryzura nie trzyma się na nich. Końcówki podcinam sama. Czeszę się w różne koczki, koński ogon, noszę rozpuszczone. Krótkie włosy nie wchodzą w grę, bo wyglądam w takich tragicznie.
1 stycznia 2019, 15:42
długich włosów nie trzeba układać, w przeciwienstwie do krótkich. Nie znam i nie widuje na ulicach zadnych natapirowanych 40tek. Moze owszem, 15 lat temu 40tki sie tapirowały i tak im zostało, ale teraz to one maja po 50tce ;)
to obcinanie w pewnym wieku rzeczywiście robi z kobiety babe, z Kożuchowskiej tez, bo fryzjerzy nie potrafią robić ładnych kobiecy cięć, dopasowanych przede wszystkim do kszałtu głowy, stąd efekt "teściowej" gotowy.
Geisha, jak nie masz przekonania, to nie obcinaj, zawsze zdazysz.
1 stycznia 2019, 16:18
Dużo kobiet po 40 ma problemy z tarczycą i hormonami, włosy są slabe i wypadają. Do tego problemy z owalem twarzy, bruzdami nosowo -wargowymi, mniejsza objętością policzków,które to długie rozpuszczone włosy podkreślają. Spójrzcie na Pawlikowską, po ścięciuwlosow to najlepszyprzyklad,albo kobiety które wypełniaczy i med estetycznej nie stosują. Torbicka i Popek to inna liga,mówimy o statystycznej Polce nie celebrytach. Wszystko ładne co komu pasuje.
1 stycznia 2019, 18:35
No bo długie włosy, zwłaszcza proste jak druty, jak się zepnie w kucyk itp. to strasznie łyso się wygląda Fajnie, jak się ma pofalowane, albo naturalnie kręcone. Ale przecież trwałej robić nie będę, a w gładko zaczesanych wyglądam koszmarnie. Półdługie też bez sensu, bo dużo biegam, a takie ani spiąć, ani rozpuścić. Więc zostają jednak krótkie. Jak miałam 18-20 lat, to miałam fajną krótką fryzurę, właśnie z takimi pazurkami - tylko takie mi pasują, w innych wyglądam jak w chełmie.
Tylko właśnie, czy teraz będę wyglądać jak człowiek w takiej fryzurze, jaką nosiłam 30 lat temu?
Mam troszkę siwych, ale pojedyncze tylko. Farbować nie chcę, bo mi zawsze żółte i rude wychodzą, nawet jak mam zimną farbę.
Edytowany przez ggeisha 1 stycznia 2019, 18:36
1 stycznia 2019, 21:51
Wszystkie powyższe obłędnie mi się podobają. Może na taką się zdecyduję...
1 stycznia 2019, 21:56
Ta jest też super. Ale chyba by mnie wkurzały te piórka z tyłu.
Edytowany przez ggeisha 3 stycznia 2019, 12:44
1 stycznia 2019, 22:04
Ta jest też super. Ale chyba by mnie wkurzały te piórka z tyłu.
Ta mi się bardzo podoba! Jakbym nie zapuszczała to pewnie bym się tak obcięła :)
1 stycznia 2019, 22:32
Albo któraś z tych?
Edytowany przez ggeisha 3 stycznia 2019, 12:44
1 stycznia 2019, 23:55
Albo coś z króciutkich?
Edytowany przez ggeisha 3 stycznia 2019, 12:42
2 stycznia 2019, 00:05
Mam wrażenie, że im krótsze włosy, tym lepiej wyglądam. Może powinnam się na łyso zrobić?
Edytowany przez ggeisha 3 stycznia 2019, 12:41