- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2018, 20:41
Witajcie, poradźcie jak uporać się z nadmiarem owoców. Po prostu mogłabym je jeść tonami, a potem niestety cierpię, bo jestem mega pełna i wzdęta...nie potrafię się oprzeć, kiedy w sadzie tyle jabłek, śliwek...
22 sierpnia 2018, 20:47
gotuj je i ogolem rob z nich przetwory, lekarz gastrolog mojej mamie z problemami z trawieniem zalecil to
22 sierpnia 2018, 21:50
ja też mogę jeść na okrągło :D lepiej jeść póki są świeże i zdrowe. Owoce ci nie zaszkodzą, a dyskomfort minie po czasie :)
22 sierpnia 2018, 22:02
Ty tu o jabłkach i śliwkach a ja mam problem z ptasim mleczkiem albo torcikiem wedlowskim. Litości!
22 sierpnia 2018, 22:43
Hahah, ja to samo co wieprzek ;)
Ale owoce tez-jabłka pół biedy, ale mam masę winogron deserowych -a to już sporo cukru... No ale teraz najzdrowsze-trzeba korzystać-trochę sobie zamroż na zimowe koktajle...
23 sierpnia 2018, 09:06
No ja się nie dziwię, że po jabłkach i śliwkach jesteś wzdęta, to ma tyle błonnika, tak zapycha i rozpycha że < cenzura > Ja miałam problem w czerwcu, bo jadłam dużo truskawek, czereśni i malin.
23 sierpnia 2018, 09:57
A co sie dzieje z innymi sprawami w twoim zyciu? Bo jezeli w ogole masz umiar i potrafisz sie uporac z nadmiarami roznych spraw (umiar w pracy, w relacjach, zakupach itd) to te jablka robia ci na pewno wiele szkod, ale po sezonie jakos sobie dasz rade z rozepchanym zoladkiem, zeby przywrocic rownowage, ale jezeli te jablka to tylko czubek gory lodowej, to radze zabrac sie globalnie za problem umiaru w swoim zyciu.
Edytowany przez nobliwa 23 sierpnia 2018, 10:02