- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 sierpnia 2018, 08:19
Witajcie!
Czy jest tu ktoś z podobnym problemem i zmaga się z nadmiernymi kilogramami? Ponad rok temu, po odstawieniu tabletek anty po 8 latach czułam się okropnie. Po 2-3 miesiącach poszłam do ginekologa, który na moje objawy postawił teorię, że może w momencie odstawienia tabletek złapałam jakąś chorobę odzwierzęcą, bo mdłości, ból podbrzusza, pogarszający się stan cery, pojawiające się męskie owłosienie to z pewnością objawy choroby odzwierzęcej, zwłaszcza przy usg na którym stwierdził jajniki o budowie policystycznej... Powiedział, że nie namawia mnie, ale mogę brać dalej tabletki anty jeśli dobrze się na nich czułam, ale odpuściłam, bo skoro czułam się jak gów... bez tabletek to znaczy, że coś się dzieje. Poszłam do drugiego ginekologa, stwierdził, że skoro jestem brunetką to taka moja uroda (z tym owłosieniem) a to, że przytyłam, to w sumie może właśnie mój organizm dojrzał i tyle powinnam ważyć (70kg przy 162cm), też polecił tabletki anty... Trzeci lekarz z kolei, i trzecie usg i w końcu ktoś zaczął ze mną rozmaiać. Kazał zrobić krzywą cukrową, dał ogólne wskazówki i zapisał w karcie podejrzenie zespołu policystycznych jajników o średnim nasileniu. Było to jakoś pół roku temu, waga dobiła do 72,5kg, pracę miałam w ruchu, jadłam mało, nic nie zrzuciłam, czułam się nadal źle. Krzywa cukrowa wyszła dobrze, tyle, że nie mam cukrzycy, jednak wyniki glukozy po godzinie i dwóch były sporo niższe od glukozy na czczo. 2 miesiące temu zaczęłam czytać "internety". Rzetelne informacje z artykułów naukowych, opinie lekarzy, fora kobiet chorych na pcos i postanowiłam już działać na własną rękę.
Czytałam coraz więcej i docierało do mnie, że mogę mieć insulinooporność i, że krzywa cukrowa to za mało w diagnostyce, a wszystkie objawy się zgadzały. W końcu zrozumiałam co mogło być powodem niepowodzenia w schudnięciu, a grono lekarzy ginekologów u jakich się pojawiłam przez ostatni rok tylko naprowadził mnie na właściwą ścieżkę. Kupiłam książki o insulinooporności, razem z jadłospisem. Jako aktywność fizyczną służy mi długi spacer, a jeśli nie mam na to czasu, to staram się zrobić min 10 000 kroków dziennie. Dietę zaczęłam 23 lipca i od tamtej pory z 72,8 spadłam do 69,3 teraz jestem w trakcie 5 tygodnia. Nie spodziewałam się aż takich wyników zwłaszcza, że po objętości menu stwierdziłam, że w tamtym momencie jadam mniej i nie chudnę.
Jednocześnie cały czas walczę ze sobą i z potrzebą konsultacji ze specjalistą. Z drugiej strony wiem, że jeśli chodzi o pcos i insulinooporność (którą u siebie podejrzewam) dieta jest leczeniem pierwszego rzutu. Wiem, że w tego typu sytuacjach podawane są leki, jednak pieniądze które wydałam aby dowiedzieć się po roku, że choroba odzwierzęca to prawdopodobnie jedno z najczęściej spotykanych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet skutecznie zniechęcają mnie do wizyt u lekarzy. Czy któraś z was może mi podpowiedzieć czy warto udać się do lekarza, zrobić dodatkowe badania lub jakie albo po prostu jak wygląda leczenie w waszym przypadku? Nie potrzebuję nadzoru nad dietą, ponieważ jest w cholerę zdrowa i czuję się na niej fantastycznie, jednak zastanawiam się czy mogę sobie jeszcze jakoś pomóc.
22 sierpnia 2018, 09:34
PCOS i insulioporność bardzo często występują łącznie, ale to własnie zaburzona gospodarka weglowodanowa rozwala pracę jajników. Idź do diabetologa po metforminę, w aptece kup sobie inofem i pij 2 saszetki dziennie. Rozumiem, że masz zrobione badania na pełen pakiet hormonalny? Powtórz je po 3-4 msc. brania leków i wtedy zastanów sie nad lekarzami
22 sierpnia 2018, 10:46
PCOS i insulioporność bardzo często występują łącznie, ale to własnie zaburzona gospodarka weglowodanowa rozwala pracę jajników. Idź do diabetologa po metforminę, w aptece kup sobie inofem i pij 2 saszetki dziennie. Rozumiem, że masz zrobione badania na pełen pakiet hormonalny? Powtórz je po 3-4 msc. brania leków i wtedy zastanów sie nad lekarzami
Mówisz, jakby to bylo takie proste i diabetolog od razu przepisał metforminę. A wcale tak nie jest, wielu diabetologów nadal nie uznaje IO jako podstawę do przyjmowania leków i mówią "niech pani wróci jak będą wyniki cukrzycowe". Nawet nie wiemy czy panimikolajowa ma IO. Swoją drogą, równie dobrze ginekolog może przy PCOS przepisać metę jeśli są do tego podstawy.
22 sierpnia 2018, 11:23
Zrobię badanie na IO, póki co od miesiąca nie mam takiej możliwości ale we wrześniu powinno się udać. Moja tarczyca ma się różnie, od ok 1,0 do 3,0, ale póki jest w normie to żaden lekarz nie zwrócił na to uwagi. Zapytam w aptece o inofem, jeszcze o nim nie słyszałam a mój cykl żyje swoim życiem, raz 28 innym razem prawie 50dni, więc możliwe, że dobrze mi posłuży. Jeśli chodzi o badania, to wystarczy krzywa insulinowa, czy przyda się również c-peptyd?
22 sierpnia 2018, 11:39
Zrobię badanie na IO, póki co od miesiąca nie mam takiej możliwości ale we wrześniu powinno się udać. Moja tarczyca ma się różnie, od ok 1,0 do 3,0, ale póki jest w normie to żaden lekarz nie zwrócił na to uwagi. Zapytam w aptece o inofem, jeszcze o nim nie słyszałam a mój cykl żyje swoim życiem, raz 28 innym razem prawie 50dni, więc możliwe, że dobrze mi posłuży. Jeśli chodzi o badania, to wystarczy krzywa insulinowa, czy przyda się również c-peptyd?
Wystarczy krzywa, tylko najlepiej 3-punktowa, a nie 2. No i żeby była razem z krzywą cukrową, a nie tylko insulina.
22 sierpnia 2018, 11:54
Poczytaj tu. Ja mam insulinę i glukozę w normie a wg tego współczynnika mam insulinoopornosc.
http://kreatorniazmian.pl/homa-ir-obliczyc/
22 sierpnia 2018, 15:05
Słyszałam o tym, ale musiałabym przekopaćpół mieszkania żeby znaleźć ostatnie wyniki. Czy taki wskaźnik lekarze traktują poważnie? Czy póki co jest to informacja dla nas, że coś może się dziać? Macie jakieś doświadczenie?
22 sierpnia 2018, 16:26
Witaj :) u mnie również ginekolog stwierdził pco i io, wskaźnik homa-ir 3.6, krzywych nie robiłam bo już wyniki naczczo wskazały na io, poza tym jeden jajnik ma obraz typowo policystyczny, dostałam na to metformax 2xdziennie 500mg, endokrynolog zalecila zwiększyć dawkę do 3 tabletek :/ miesiączki mam regularne, cykle 23-24 dni, biorę duphaston na wydłużenie cyklu, staramy się z mężem o dziecko, gdyby nie to to nawet nie wiedziałabym że jestem chora, nie mam żadnych dolegliwości, badania wyszły bardzo źle, wszystkie androgeny dużo ponad normę :( jeszcze przed pco dowiedziałam się że mam niedoczynność tarczycy i guzki na niej, niedawno wyszło też Hashimoto :( z odchudzanie nigdy nie miałam wielkiego problemu, zdrowa dieta i ruch pozwalały mi schudnąć... tak więc gdyby nie chce macierzyństwa byłabym teoretycznie zdrowa a tak jestem chora i bez ciąży od pół roku :( niebawem mam zamiar odstawic leki i zrobić te krzywe tak dla pewności
22 sierpnia 2018, 17:02
Słyszałam o tym, ale musiałabym przekopaćpół mieszkania żeby znaleźć ostatnie wyniki. Czy taki wskaźnik lekarze traktują poważnie? Czy póki co jest to informacja dla nas, że coś może się dziać? Macie jakieś doświadczenie?
Mój ednokrynolog sprawdzał ten współczynnik. Powyżej 2 jest IO.
22 sierpnia 2018, 19:13
Moj endokrynolog, u którego leczę Hasimoto potraktował serio ten współczynnik ( mam 3.06) i zapisał metforminę.