Temat: Czy każdy jest w stanie zejść do niskiej wagi i to utrzymać

Jak w temacie. Może troche . Czy źle to ujęłam, chodziło mi raczej o %BF. Czy wg was każdy jest w stanie zejść do niskiego (nie mówie o tak niskim jak zawodniczki bikini fitness bo to niezdrowe) bfu i to utrzymać jedząc normalnie tz trzymając 0 kaloryczne lub delikatny bilans ujemny (-100/200 kcal)? Czy są pewne aspekty niezależne od nas których nie przeskoczymy i nie każdemu dane jest byc szczupłym?

Ponoć każdy z nas ma genetycznie zaprogramowaną wagę i nawet po dobrej diecie, gdy zredukujemy sporo to przy powrocie do normalnej diety organizm będzie dążył to tej wagi.

Są pewne czynniki, które mogą to uniemożliwiać, np. wzmożone odczuwanie głodu.:)

nie, jest mało kobiet, które mogą utrzymać niski bf% bez uszczerbku na zdrowiu.

Tak- bez wątpienia są aspekty których nie daje się przeskoczyć ;) u mnie niskie %bf  jest możliwe tylko kiedy trenuję/uprawiam sport po kilka godzin dziennie- a na to zwyczajnie brakuje mi już czasu bo muszę pracować, zająć się domem.. z obcinania kcal w życiu nie zejdę do takiego wyglądu.

Nie - ba, nawet zajebiste geny mogą się na tym przejechać. Znakomita większość zawodniczek bikini fitness to gwiazdy jednego sezonu. Czemu? Bo po starcie tyją (nie jakoś masakrycznie, ale do normalnej wagi) i kolejne redukcje okazują się praktycznie niewykonalne. To może być dla ciebie szoker, ale stawiam, że bardzo duża część fitinspiracji, które trzymają niski bf non stop, przez okres dłuższy niż pół roku, rok, jest na nielegalnych środkach, które paradoksalnie są mniej obciążające dla ciała, niż ciągłe głodzenie się. 

Przykład - lasia z genialną genetyką, zmiotła zawody w 2016, forma zrobiona praktycznie w pół roku. Nadal szczupła, a nie sucha.

A w 2017? Zrąbana tarczyca, wygląd gorszy niż przed startami. I to jest nagminne.

@jurysdykcja a jak odnieść się do tego co mówią w swoich filmikach na yt że tak powiem wiarygodne źródła wiedzy w temacie typu warszawski koks, szmexy, tzn że każdy jest wg nich w stanie zrobić forme i utrzymać niski bf tylko jest to kwestia podejści i psychiki tzn nie rzucić sie na żarcie po redukcji i robic to wszystko z głową?

Warszawskie koksy, to już chyba dawno nie są naturalne. No i też - facet może mieć niski bf, bo facet może spokojnie siedzieć w ketozie, może robić głodówki, może urąbać tłuszcz do zera. Czyli może robić wszystko to, o czym wiadomo, że jest diabelnie skuteczne w kwestii spalania tłuszczu. A u kobiet? Każdy system żywieniowy, o którym wiadomo, że daje zjebiste efekty, obciąża układ hormonalny. To w sumie logiczne - dla kobiety chudnięcie i chudość są zagrożeniem. Odchudzanie kobiet, to ciągłe kombinowanie jak oszukać mózg, że tak na prawdę się nie chudnie.

To jeden. A dwa - głód to nie jest tylko kwestia psychiki, głód to też są hormony. Są hormony głodu, są hormony sytości - jeśli ta równowaga zostanie zachwiana, a to też bardzo częste u zawodników, to silna wola może nie wystarczyć, bo czujesz taki głód, że aż cię skręca. To samo z resztą często dotyczy anorektyczek i zwie się extreme hunger. Hormon sytości, leptyna, jest wytwarzany przez tkankę tłuszczową.

Nie wiem co bierzesz za niski bf, ale racjonalnie patrząc, jeśli nie masz takiego bf sama z siebie (bądź nie brakuje ci do niego minimalnego spadku), to najpewniej nie masz ku niemu predyspozycji i utrzymanie go będzie ciągłą walką z własnym ciałem. 

No i zważ też, że kulturyści nie trzymają niskiego bf non stop. Oni wszyscy średnio pół życia są na masie i pół na redukcji, to trochę zmienia, bo ciało ma możliwość się odbić i zregenerować. Psychika też.

kiedy jest mowa o Niskim BF? Mniej niż 15% dopiero?

Aliceee3 napisał(a):

kiedy jest mowa o Niskim BF? Mniej niż 15% dopiero?

poniżej 18%, są też teorie, że poniżej 20%. kobiece ciało z natury potrzebuje tłuszczu. zależy też od wieku, bo wraz z nim rosną też normy.

Znalezione obrazy dla zapytania zawartość tłuszczu kobiety

tyle kobiet marzy o takim a nie innym wyglądzie przez te wszystkie fitnesski na insta, a one niestety mało mówią o konsekwencjach.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.