- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 sierpnia 2018, 16:50
Postanowiłam znów rozpocząć moją walkę o siebie. Póki co postanowiłam liczyć kcal, nie podjadać i pić wodę. Ściągnęłam aplikację fitatu, w której liczę kcal. Aplikacja wyliczyła mi, że mam jeść ok 1800kcal dziennie bez póki co żadnej aktywności fizycznej. No i póki co trzymam się tych 1800kcal, czasami nawet ciężko mi dobić do tylu. Możecie zerknąć np na moje dzisiejsze jedzenie i ocenić, czy można tak schudnąć?
8 sierpnia 2018, 16:58
Jak masz ustalone na 1800 kcal to jedz te 1800 i nie kombinuj. Od mniejszej ilości kcal nie schudniesz szybciej tylko szybciej rozwalisz hormony zwłaszcza z tą ilością tłuszczu.
Dodaj porcję masła do śniadania, do obiadu dodaj kaszę/ryż/ziemniaki, no i coś na kolację, np. porządna jajecznica. Podwieczorek masz słodki, może po nim Ci skakać poziom cukru a co za tym idzie ochota na podjadanie więc musisz na to uważać.
Edytowany przez .kathea. 8 sierpnia 2018, 16:59
8 sierpnia 2018, 17:03
Żadnych warzyw, ani zdrowych tłuszczy, ani blonnika. Na tym zdrowo nie pociągniesz
8 sierpnia 2018, 17:13
już to powoli staje się zabawne, jak osobie z otyłością ( wnioskuje po avatarze, bo nie podałaś żadnych danych), ciężko jest dobić do 1800 kcal i jest przepelniona/syta na 1200. Gdzie warzywa, gdzie tłuszcze? To śniadanie to tak na sucho, czy ketchup nagle zastapił masło? Do poprawy ilość tłuszczu i warzyw. Skąd chcesz brać witaminy? Ze słodkiego serka i słodkiej granoli? Czy z tych trzech łyżek mizerii? :D
8 sierpnia 2018, 17:17
do śniadania była margaryna, której nie wpisałam do fitatu. Jem to co jadłam zawsze. Myślę że z podjadanych chipsów/paluszków też ich nie czerpałam a wyniki krwi mam ok :)
8 sierpnia 2018, 17:23
do śniadania była margaryna, której nie wpisałam do fitatu. Jem to co jadłam zawsze. Myślę że z podjadanych chipsów/paluszków też ich nie czerpałam a wyniki krwi mam ok :)
Wyniki krwi tzn. co? Morfologię?
Takie jedzenie to prosta droga do problemów z hormonami, tarczycą...
Jesz to co jadłaś zawsze, to chyba bardzo kiepski masz metabolizm jeśli przytyłaś na 1200 kcal :)
Edytowany przez Dominika47 8 sierpnia 2018, 17:24
8 sierpnia 2018, 17:26
a jeszcze niedawno miałaś glukozę na czczo 98, o czym pisałaś na forum, a górna granica normy, to raczej nie „Ok”. Badalaś sobie hormony tarczycy? Badalas cukier od tamtego wpisu?
8 sierpnia 2018, 17:27
jem to co jadłam zawsze ale często zdarzyło się zjeść więcej, podjadać i pić słodkie napoje. i duża część mojej nadwagi to sterydy.Na co dzień jem warzywa, a że akurat dziś ich nie ma..
8 sierpnia 2018, 17:28
do śniadania była margaryna, której nie wpisałam do fitatu. Jem to co jadłam zawsze. Myślę że z podjadanych chipsów/paluszków też ich nie czerpałam a wyniki krwi mam ok :)
Możesz mieć idealną morfologię a i tak rozwalone hormony, jedno nie wyklucza drugiego. Wywal margarynę i daj normalne masło.