- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 sierpnia 2018, 19:35
Mój brzuch wyglada jak wyglada, nie trudno zgadnąć, które na których zdjęciach jest wciągnięty. Jak mam go tak normalnie, na luzie, albo jak siedzę to wyglada jak w 3 miesiącu ciąży, taka kulka.
Nie jem słodyczy, unikam przetworzonych i gotowych dań oraz rzeczy typu kfc. Pije tylko wodę. Pracuje fizycznie (codziennie sprzątam pokoje w hotelu i chodzę po schodach). Dodatkowo ćwiczę z Natalią Gacką oraz Mel B i do tego czasem krótki trening i Terespolu dla początkujących. Codziennie rano pije olej sezamowy z kurkumą, czytałam, że pomaga zwalczyć oponkę.
W zeszłym roku dużo schudłam dzięki tym samym ćwiczeniom, ale oponka była taka sama.
Macie jakiś pomysł jak można ją zlikwidować, albo chociaż zmniejszyć? Może pić coś innego, albo pójść na jakieś badania? Jakieś inne ćwiczenia?
Pomóżcie proszę
5 sierpnia 2018, 03:43
Na brzuchu często tyje się z powodu zaburzeń hormonalnych albo nadmiaru kortyzolu (stres). Możesz też mieć taki od nadmiaru alkoholu i przetworzonych rzeczy ale napisałaś, że odżywiasz się zdrowo, więc odpada. Nie wiem, dla mnie to nie jest normalny brzuch, aczkolwiek mogę być przeczulona na punkcie zaburzeń hormonalnych, bo ten temat mnie dotyczy. Dodatkowo całe życie chodzę na wciągniętym brzuchu, bo jak byłam nastolatką, miałam może 13 lat to wyczytałam w jakimś Bravo czy Filipince o Francuzkach, które chodzą na wciągniętych brzuchach i przez to właśnie mają takie piękne talie. Trochę też od tego wyrobiło się mięśnia, bo z czasem zauważyłam, że wysmuklił się i zrobił się twardszy. Może wypróbuj, szkodliwe to nie jest a możesz wiele zyskać.
5 sierpnia 2018, 08:32
Nie, czasem przy głębszym wdechu mam uczucie kłucia, ale nie mam pojęcia czy to ma ze sobą związek
5 sierpnia 2018, 09:45
Piszesz że sporo schudłaś- ale pamiętaj że oponka chudnie ostatnia ;) a na pewno masz jeszcze co nieco tłuszczu do zrzucenia więc cierpliwości... Dziewczyny dobrze piszą- dodatkowo trzeba chodzić ze spiętym brzuchem- widziałam kiedyś fotki jakiejś fitneski na fb- na co dzień laska orazdrugie zdj z puszczonym brzuchem- zupełna kulka... napisała że specjalnie te fotki wstawia bo większość osób tak wygląda i nie ma co wpadac w kompleksy a do całkiem prawie płaskiego brzucha trzeba mieć naprawdę niski poziom tkanki tł. w organizmie. A jak czujesz że masz naddatek finansowy to ponoć kriolipoliza natychmiast rozbija głęboki tłuszcz i łatwiej go usunąć w następne tyg z organizmu. Jak w praktyce nie wiem, no ale zdaje się że sporo osób tym likwiduje boczki i oponkę ;)
5 sierpnia 2018, 11:51
brzuch nie powienien byc puszczony luzno, prawidlowa postawa ciala to m.in spiete miesnie brZucha
5 sierpnia 2018, 12:44
To jest trochę skomplikowane, bo generalnie brzucha nie powinno się spinać, tzn. powinno się oddychać brzuchem, co trochę wyklucza koncepcję zassania. JEDNAK - jeśli masz w miarę wysportowany core, pośladki i plecy, to ten efekt lekkiego napięcia utrzymuje się nawet bez świadomego spinania się. Spróbuj sobie przed lustrem - jak układa się ciało, jeśli zepniesz plecy i zablokujesz poprawnie łopatki, co się dzieje, kiedy zepniesz pośladki i napniesz uda - to wszystko wpływa na ułożenie brzucha, bez per se spinania na siłę absów - bo to rekomendowane nie jest. Kontrola i napięcie, owszem, wciąganie, bardzo mocne spinanie - nie.
Masz trochę tłuszczu również, to może być stres/problemy z trawieniem, skóra po redukcji - jak dla mnie to da się zredukować, a w pakiecie z poprawą postawy powinno to dać satysfakcjonujący efekt. Dramatu nie ma.
Edytowany przez 5 sierpnia 2018, 12:44
5 sierpnia 2018, 22:06
W sumie to sama nie wiem czy go wyciągam czy napinam, bo gdy to robię to normalnie mogę oddychać głęboko i nie sprawia mi to problemów, tak damo podczas ćwiczeń
11 sierpnia 2018, 17:26
Możliwe, że to pszeniczny brzuch. Od np. chleba, makaronu, wszystkiego co ma w sobie gluten. U innych nietolerancja glutenu objawia się ostro- bóle brzucha, rozwolnienia i tak dalej i tak dalej, a u niektórych "delikatnie", właśnie takim brzuszkiem. Miałam tak samo i mimo ćwiczeń brzuch nie malał. Dopiero po wykluczeniu glutenu z diety po ok. 2 tygodniach zszedł ten pszeniczny brzuch. To może być też przez laktozę.. Albo jakąkolwiek inną nietolerancję, warto się przebadać :)