31 marca 2011, 17:26
Kończę w tym roku 21lat, ważę ok 70kg, mam 163cm wzrostu. Chciałabym schudnąć ok 15kg.
Co polecacie za dietę 1000 czy 1200kcal?
Mam rowerek stacjonarny i hula hop. Ile i w jakim czasie ćwiczyć?
A może polecacie jakieś inne ćwiczenia??
Bardzo proszę o pomoc :)
31 marca 2011, 18:36
dla mnie był tylko jedne sposób, który dał mi podobne emocje co jedzenie - eksperymentowanie w kuchni ;)
znajdź coś co da Ci porządny zastrzyk pozytywnych emocji. może zabrać to trochę czasu, ale skutecznie niweluje chęć podjadania.
ale od czasu do czasu jak coś zjesz nadprogramowo, to nic się nie stanie ;)
31 marca 2011, 18:40
Tylko, że nadprogramowe staje się kompulsem;/ i zawsze na tym polegam, zwłaszcza w soboty po całym tyg dietowania i ćwiczeń;/ A chcę wszystko zacząć od nowa z nowym miesiącem ;)
31 marca 2011, 18:43
taaa skąd to znam
przez kompulsy przytyłam w pół roku 22kg ;/
u mnie tylko to co wyżej napisałam pomogło, wielka chęć zmian, wielka nadzieja, czas no i udanie się do Ośrodka leczącego ED
31 marca 2011, 18:46
A ile schudłaś i w jakim czasie?? Ja się staram od lutego i jakoś mi nie wychodzi to;/
31 marca 2011, 18:52
najpierw schudłam 2 lata temu z 70,6kg do 55,6kg - wszytko było ok, zero liczenia kalorii, tylko ograniczenie jedzenia
później przez nową szkołę przytyłam 3kg do 58,6kg i w lutym tamtego roku zaczęłam się odchudzać
zjechałam do 48,2kg i popadłam w orotoreksję, która szybko przerodziła się w BED na przemian z bulimią
coś w kierunku sensownych zmian zaczełam robić pod koniec stycznia, kiedy udałam się do Ośrodka
dopiero od 2tygodni nie mam kompulsów, ale moje życie stopniowo zmieniało się tak, że teraz nie ma bata wrócić do tego co było (przez ekscytacją gotowaniem ;))
na razie schudłam dopiero 2kg, ale ważniejsze jest dla mnie to że zmieniłam moje myślenie tak, że znów mogę chudnąć ;)
bądź co bądź DA SIĘ Z TEGO WYJŚĆ, ale potrzeba czasem dużo i czasu i cierpliwości ;D
31 marca 2011, 18:55
aha, noo to mam nadzieję, że wszystko bd ok:)
Chyba zdecyduje na 1000kcal + ćwiczenia i ruch w ciągu dnia:) i tak bym chciała miesiąc, ale pewnie nie dam rady ;/
31 marca 2011, 18:58
jeśli masz problem z kompulsami to raczej nie najlepszym wyjściem jest 1000kcal jeszcze jak do tego dasz ruch
kiedyś i tego próbowałam ale z marnym efektem
jeśli już koniecznie musisz liczyć te kcal to przejdź na 1300-1400kcal
raz że trochę ważysz, dwa że będziesz ćwiczyć, trzy to organizm nie będzie się tak buntował
no ale zrobisz jak zechcesz ;)
31 marca 2011, 19:05
Hmm... Chociaż spróbuje te 1000, bo co poza kg mam innego do stracenia? Nic. A na sobotnie objadanie muszę znaleźć sposób ;) Wyjdę z domu, pójdę na spacer, etc. Noo i porządną motywację już mam ;) Chce wysokie platformy ;)
31 marca 2011, 19:07
spróbować możesz, ale nawet dietetycy odchodzą od stosowania tej diety :)
bądź co bądź życzę efektów
31 marca 2011, 19:11
Mam nadzieję, że wytrwam chociaż tydzień i coś schudnę ;) a jak nie to min. 1200kcal :)