31 marca 2011, 15:17
Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym! Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 79
9 maja 2011, 12:20
I w końcu wielki powrót do dietkowania.....jak co roku hehe.....może tym razem będzie mi się chciało więcej:)
9 maja 2011, 22:01
uff. nie miałam jak pisać bo nie posiadałam klawiaturki ;) ale już jest wszystko ok i nadrabiam zaległości ;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
10 maja 2011, 09:11
u mnie dzis drugi dzien onz. po wczorajszym 1 kg mniej.no ale
to dla tego ze organizm po tygodniowym obzarstwie dostal szoku
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
10 maja 2011, 10:35
hej, ja dzisiaj sie obudzilam i z wielkim szokiem ujrzalam wage - 56 kg. ;D a 2 dni temu bylo 57kg. :o a poza tym to jeden z moich celow zostal zrealizowany bo wbilam sie w moje spodnie, ktore na poczatku odchudzania zatrzymywaly mi sie w udach :)) takze dzis mam super humorek i ide z moim TZ na rower po poludniu, a poki co siedze sobie na praktyce w biurze;))
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1284
10 maja 2011, 21:35
klaudioszek ale ty jestes na onz?
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
10 maja 2011, 22:08
niee... jestem na MZ (1200kcal dokladnie) :) + cwiczenia wiadomo
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: Mała Wieś
- Liczba postów: 56
10 maja 2011, 22:12
Aktualna tabelka

Już sobie mniej więcej ułożyłam plan dnia który trochę się zachwiał przez podjecie pracy. Ale dzięki niej mam więcej ruchu bo jeżdżę na rowerze.
Najpierw jadę 3 km autem bo zawożę synka do rodziców. Potem przesiadam się na rower i jadę 5km no i po pracy znowu 5km do rodziców. To zawsze jakiś pożytek przy odchudzaniu. No i w pracy nie myślę w ogóle o jedzeniu.
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1284
10 maja 2011, 23:02
mojekonto24 faktycznie fajnie, póki ciepło
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
11 maja 2011, 10:36
u mnie ok z dieta :))) drugi dzien onz kolejny spadek. dzis o 0,6 kg
jak jest taka pogoda to sama przyjemnosc jechac na rowerze
- Dołączył: 2008-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1284
11 maja 2011, 10:42
Ja znowu myślę cieplo o onz ale na razie staram sie trzymac rozłącznej.Tu jest jednak o wiele więcej możliwości dobierania produktów.Kiedys uwazałam ją za kłopotliwa ale po onz stanowczo zmieniam zdanie.zaraz szukam przeisu na ocet, tu gdzieś u nas na wątku musi być