Temat: 01.04 !! odchudzanie pełną parą! Kto ?

Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym!  Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić  się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
To już jestesmy wątkiem upadłym????
Nie wiem. Mało osób się odzywa. Ja też rzadziej, bo intensywnie przygotowuję się do matury.
dalam plame przez ostatnie dni :(((( nie chce nawet na wage wchodzic :((
Pasek wagi
ewuka111 ale na onz jestes jeszcze? Ja, kurcze nie kręce hula-hop bo ide znowu do lekarza w piatek i nie chce sie tlumaczyc z siniakow ale potem jak wpadne w ten szalenczy wir to wióry polecą ( z moich boczków )  a onz jest superaśna
jestem beznadziejna i tyle. jakoś od świąt nie mogę się doprowadzić do porządku. na początku wszytsko ładnie pięknie i dietkowo, a potem załamka.. obżarstwo i inne ;( potem znów dietkowo i znów beznadzieja... nie wiem co mam poradzić.. od poniedziałku też było ładnie piknie a dziś .. szkoda gadać... najadłam się czekolady i teraz mam wyrzuty sumienia. musze mieć jakiegoś porządnego kopa w dupsko...  dobrze, że waga mi się zepsuła bo bałabym się chyba teraz wejść na nią ;(((
u mnie do pupy ostatnio ;///przerwalam onz w sobote i nie moge sie pozbierac... mam pierwsza zmiane  w pracy i jestem wciaz glodna.. a moze nie glodna ale wciaz mam na cos ochote
Pasek wagi
ewuka111 : mam dokładnie to samo.. ale musimy się jakoś doprowadzić do porządku, ja w to wierze, nie raz miałam takie kryzysy, ale wyjście z nich wychodziło tak samo z siebie bo im częściej mówie, że już nie będę tym częściej łamię dane słowa ;|
najwazniejsze, ze nie jestesmy upadlym watkiem, reszta sie jakos ułozy i mam nadzieje, ze to wy wrocicie na jedynie słuszną drogę   a nie ja zlece na wertepy
A u mnie jakoś z nastaniem wiosny zrobiło się lepiej. Zaczełam mniej jeść a piję strasznie dużo wody. przyśpiesza metabolizm i zmniejsza głód ;D w moim wypadku wagę naprawdę trudno jest zrzucić. Bo jestem w sumie drobna tylko mam duży biust a do tego mam dużo mięśni lecz tłuszcz odkłada mi się na brzuchu i boczkach, więc każdy zrzucony kilogram w moim wykonaniu to dość ciężka praca. Ale gdy widzę na wadzę kilo mniej jestem z siebie dumna i motywuję mnie to do dalszego odchudzania. A ja widzę coś więcej to motywuję się jeszcze bradziej bo wiem że siebie zawiodłam i przy następnym ważeniu tak na pewno nie będzie ;D Mówię dziewczyny głowa do góry każda ma jakieś załamanie ale to się da ;) Wygramy z tymi przeklętymi kilogramami :D
hej.
u mnie dzisiaj jako tako :P
zrobilam sobie na obiad piers z kurczaka na parze :o pierwszy raz. nawet dobra wyszla. a jutro zrobie makaron z brokulami :) mmm... juz chce go zjesc :D zrobilam dzis dietkowe zakupy. bylam na aerobicu, byly zajecia z pilka i niebardzo mi sie spodobaly. nie umiem wykonywac cwiczen na brzuch bo nie mam w ogole mocnych miesni :/ takze pozostaje mi step.
jutro o 6;30 wstaje i bede stepowac 40 min :D nie mam czasu w ciagu dnia, wiec musze sie przemoc. Mam nadzieje, ze sie uda.
Jesli chodzi o grzeszki, to zjadlam dzis 1 ciastko hit :D cale moze 50 kcal;D
dziewczyny wezcie sie w garsc!! Pomyslcie, jak bedziecie wygladac za kilka tygodni, miesiecy, bedziecie sie wbijac w najmniejsze rozmiary :) takze nie poddawac sie i dietkowac i cwiczyc solidnie!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.