Temat: 01.04 !! odchudzanie pełną parą! Kto ?

Niby od miesiaca się odchudzam, ale ciagle jest cos nie tak, przynajmniej raz w tyg mam kompulsy brak chęci do ćwiczeń-zawsze jest -jutro poćwicze . Od jutra koniec z tym!  Ktoś się dołącza ?
-w tygodniu tylko jeden dzień wolny od ćwiczeń
-max 1500 kcal dziennie
-słodycze raz na jakiś czas (i tu raczej np. gorzka czekolada, budyń , kinder kanapka czy coś w tym stylu)
-rozciąganie
stosujemy balsamy, pilingi
-pijemy duuużo wody
-dużo się ruszamy
Na tym forum w razie jakiegoś zwątpienia zanim wepchniemy w siebie niepotrzebne kcal będziemy się wspierać i wspólnymi siłami odwodzić  się od tych zamiarów
Ktoś się dołącza ? mam dość ciągłego zawalania może razem będzie lepiej!
Ja tez wczoraj zjadlam pozostalosci ze swiat :/ wiec na wage nie wchodze ;D ale dzisiaj juz dietkowo, ide na 17 na aerobic spalic troche kcal ;)) mmm tez bym sie napila piwka :D
Ja też na wagę na razie nie wchodzę, bo się boję wyniku, a jeszcze jestem w domu u rodziców, a tutaj ciężko się opanować, choć myślę, że i tak nie było źle ;) Nawet jak więcej zjadłam, to starałam się zaraz iść na dwór i pobiegać, poćwiczyć, albo pograć w badmintona, albo w siatkę;) Wrócę do siebie, to wówczas się zważę, mam nadzieję,że w tedy się nie załamie ;) 

cześć laski:)

Sorka że się nie odzywałam ale nie było mnie na święta, wypad w góry. Musze przyznać się że nie ćwiczyłam i nie dietkowałam no ale jak wakacjwe to wakacje

Moja waga sie w końcu to dość długim przestoju ruszyła. Przed wyjazdem było 55,8 kg. mały spadek ale zawsze

narazie nie wchodze na wage bo wiem że po wyjeździe będzie więcej

miłego dnia

u mnie dzis ok narazie. i mysle ze tak zostanie bo ide do pracy i wroce pozno. humor nadal do pupy... no ale coz... tylko jedna osoba moze to zmienic ale milczy.. bylam na zakupach. kupilam sobie marynarke , spodniczki 2 i koszulki. rozmiar 40 no ale nie mozna miec wszytskiego :P marze o 38...

spadek od wczoraj -0,3
pilam tez piwko wczoraj :PP
Pasek wagi
ewuka juz niedlugo bedzie 38 ;) a ciuchy, ktore teraz kupilas beda za duze ;) ja wczoraj sie mierzylam i niby schudlam 3-4kg , ale wymiary mnie po prostu zszokowaly. Z brzucha spadlo mi..... 10 cm!! Nigdy nie mialam jeszcze tak "wypchnietego" brzucha, jak przed odchudzaniem, wiec to pewnie dlatego... Poza tym z talii spadlo 5cm, z tylka 3cm, z uda 3cm i z lydki 1.5cm ;D niestety nie widze tego za bardzo, jedynie brzuch jest szczuplejszy... Tym samym powroclam do wymiarow, z jakimi zaczynalam sie rok temu odchudzac, wiec sukcesu nie ma;) no ale mam nadzieje, ze bedzie lepiej
hohooh tyle centymetrow???? super :)) gratulacje i dzieki zaslowa otuchy :)))) cwiczysz cos??
Pasek wagi
nie ma za co ;) a cwicze hmm... na stepperze 45 min gdzies 4-5 razy w tyg, hulhop 30 min prawie codziennie i 2x w tyg na 1h chodze na step do fitnessclubu :) wiec to chyba nie az tak duzo... 
oj duzo duzo :))) ale chociaz masz nagrode:)))
Pasek wagi
od swiat praktycznie wcale nie cwiczylam, az do wczoraj i jadlam wiecej i schudlam 1.5kg, wiec to chyba znak, ze czasami trzeba troche odpuscic, zeby metabolizm przyspieszyl :D nie wiem. nagroda bedzie, jak zobacze 50 kg :D a na to trzeba jeszcze poczekac..
zaczynam na nowo, bez szalenstw ale jednak.Dzisiaj całe świąteczne jedzenie (sałatke juz zjedlismy ) pomrożę w malych porcjach i wybiore sie na zakupy p[o chuda szynke i piersi kurczakowe.Wypelnilam moj spowiednik czyli wypisalam daty na najbl. 2 tygodnie na kartkach gdzie wpisuje co jem i kalorie.co najwazniejsze, znowu czuje MOC i to bez piwa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.