Temat: -40 kg komentarze

Od stycznia schudłam 40 kg. Ze 110 do 70. W związku z tym cały czas słucham jakiś komentarzy. W pracy, w sklepie od sąsiadów, na stacji benzynowej. Mam pracę w której spotykam cyklicznie z różnymi osobami z którymi jestem tylko na stopie służbowej - od nich także. Ludzie się mnie pytają jak schudłam ile schudłam. Zazwyczaj staram się miło ich zbyć. Niektórzy mimo wszystko dopytuja. `Ale ile ile? Ze 20 napewno.` Nie rozumiem co im nagle dało prawo do komentowania mojego wyglądu i wchodzenia w moje życie z butami. Do zadawania tak prywatnych i szczegółowych pytań. Mam tego dosyć. Mialyscie podobnie czy was takie rozmowy cieszyły? 

Pasek wagi

ja pieprze, ludzie to mają problemy....wchodzenie z buciorami w życie?? Wtf?? Czyli pewnie jak pytają "co u ciebie " to tez chcą się wtrącić? Moja cenna rada to rzucic pracę, zrobić zapas żarcia na rok, zamknąć się w domu, zasłonić okna (bo jeszcze ktoś coś zobaczy) i po prostu z niego nie wychodzić. Na bank nikt o nic nie będzie pytał 

40kg w 5 miesięcy to nieźle ci skóra zwisa pewnie XD

Miałam podobnie jak schudłam 20 kg , bliscy i znajomi wiedzieli ,  a obcym odpowiadałam ze zamknelam  lodówkę na kłódkę :p

Michaas12 napisał(a):

40kg w 5 miesięcy to nieźle ci skóra zwisa pewnie XD

Żebyś wiedział. Cycki też. 

Pasek wagi

Niektorych ludzi to juz o nic nie mozna zapytac bo zaraz "pakuja sie z buciorami w zycie" :?

Ja cię rozumiem, mnie też takie wścibskie pytania denerwują.

Jakiej rady oczekujesz? :?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.