© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 maja 2018, 22:55
Cześć mój staż 2 miesiące na siłowni 85 kg 19 lat
domyślam się, ze podciąganie to jedno z lepszych ćwiczeń na rozbudowę pleców. Niestety jestem w stanie, podciągać się tylko podchwytem i to tylko ze 3-4 razy.
nachwytem idzie do połowy i dalej jakaś blokada, nie mam siły
czy to to jest winna słabych przedramion i pleców?
Jak to poprawić, czy są jakieś odpowiedniki do poprawy tego podciągania
wiem, ze jest guma, ale zastanawiam się czy ona pomoże mi na tyle, że zacznę się podciągać bez niej.
Pozdro.
31 maja 2018, 23:05
Warto rozpocząć od innych metod treningowych aniżeli poprawne pełne podciągnięcia ze zwisu np:
- Australijskie podciągnięcia
- Ćwiczenie wydłużonej fazy negatywnej np: 4 sekundy fazy ekscentrycznej
- Wykonanie 1 podciągnięcia z izometrycznym przytrzymywaniem w końcowej fazie koncentrycznej ( Pełen skurcz mięśni grzbietu ) --> Zatrzymanie na kilka sekund --> Wydłużanie czas od 3-4 sekund w górę
- Podciąganie z wyskoku
- Poprawa ogólne siły mięśniowej, wytrzymałości czasu średniego, wytrzymałości siłowej, kondycji poprzez treningi interwałowe, obwodowe, wytrzymałościowe
- Pomoc gumy oporowej --> Tak, pomoże
31 maja 2018, 23:13
Wazysz 85 kg (troche tego balastu jest), ćwiczysz dopiero dwa miesiace, wiec plecy zapewne masz slabe... Im czlowiek ciezszy, tym wiecej sily potrzebuje zeby sie podciagnac. Np. ja, waze 62 kg, podciagne sie nadchwytem 2 razy, podchwytem 4 (cwicze dopiero 4 msc). Moj kolega, 98kg, 4 lata na silowni, 15 x nadchwytem. Jeden murzyn z silowni, ok 75 kg, podciąga sie ok 12 razy z obciazeniem 15 kg, ale on jest mega zrobiony, w sumie jak wiekszosc aktywnych ciemnoskorych... Jak robie te 3 serie w podciaganiu, to uzywam gumy wlasnie lub czyichś rak :D no nie ma innego wyjscia, aby jakos to podciąganie ruszyc do przodu. Trzeba to robic+ jakies cwiczenia z ciezarem
1 czerwca 2018, 10:55
Jak generalnie nie uznaję wyzwań wszelkiego rodzaju, tak mnie osiągi poprawiło wyzwanie w podciąganiu. W przez miesiąc podciągałam się codziennie o 1 raz więcej (rozłożone na cały dzień) i przeskoczyłam bodaj z 6 podciągnięć nachwytem do 10. To taka banalna metoda nie wymagająca kompletnie kombinowania, o ile masz drążek w domu.
1 czerwca 2018, 13:51
Ja wlasnie mam taki goal ze chce sie podciagnac nachwytem chociaz raz. Podchwytem zrobie, to chyba angazuje bardziej rece a nachwyt plecy (zwlaszcza szeroki) Na razie robie na maszynie z pomoca ociazenia i generlanie mam troche zlew na silke ostatnio, planuje porzadny powrot treningowy po urlopie, ale czytalam, ze wlasnie wazne jest utrzymanie sie pociagnietym i powolne opusczanie, ze to najbardziej ciwczy. Mozna sobie pomagac gumami itd
