- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 maja 2018, 19:35
Cześć dziewczyny! Mam 21 lat, 170 cm wzrostu i ważę teraz 59 kg. W styczniu tego roku przeszłam na dietę (żeby zrzucić około 5 kg, ale głównie po to, żeby zmienić nawyki żywieniowe i poczuć się lepiej) - w ciągu miesiąca schudłam 2,5 kg. Na początku lutego dołożyłam aktywność fizyczną - 5 razy w tygodniu po około 1 h (ćwiczenia siłowe + cardio i interwały), a od maja biegam (3 razy w tygodniu po ok. 7 km; ćwiczę w te dni, w które nie biegam). Od tamtego czasu nie schudłam praktycznie nic. Oczywiście, ubrania stały się nieco luźniejsze, natomiast wydaje mi się, że na tę ilość ćwiczeń efekty powinny być większe. Niżej mój jadłospis:
śniadanie: przeważnie owsianka lub: serek wiejski/dwie kromki chleba z wędliną, warzywami i jajkiem/ jajecznica
II śniadanie: w zależności od tego co zjem na śniadanie (jeśli owsiankę to na drugie jem kanapki/serek wiejski/twaróg)
obiad: kasza gryczana/ryż/makaron pełnoziarnisty z mięsem (kurczak lub wieprzowe) i warzywami (papryka/pieczarki/pomidory/brokuły/szparagi/szpinak)
kolacja: jogurt naturalny z owocami/2 wafle ryżowe z masłem orzechowym (lub któryś z posiłków wymienionych wyżej)
Dodatkowo około 3 razy dnia jem owoc (banan/gruszka/jabłko/pomarańcza) - zwykle do posiłku. Piję około 1 - 1,5 l wody dziennie. Wysypiam się.
Czy o czymś zapominam? Czy coś robię źle? Plis, poradźcie, bo to bardzo demotywujące :)
26 maja 2018, 22:17
nie wydaje ci sie ze zaduzo cwiczysz? Kardio silowe i jeszcze bieganie+malo kalorii stad brak efektu zaczęłabys jesc 2000 kalorii i zobaczylabts jak cm spadaja(nie waga!)
27 maja 2018, 15:24
Nie ważę się codziennie ani nie mam obsesji na punkcie kaloryczności. Byłam (i chyba dalej jestem) przekonana, że im więcej, tym szybciej i lepiej. Cały czas obserwuję swój organizm - nie przetrenowuję się ani nie głodzę. Podwyższę kaloryczność i zobaczę, co będzie ;) Dzięki za rady!