Temat: Waga stojąca w miejscu

Cześć dziewczyny! Mam 21 lat, 170 cm wzrostu i ważę teraz 59 kg. W styczniu tego roku przeszłam na dietę (żeby zrzucić około 5 kg, ale głównie po to, żeby zmienić nawyki żywieniowe i poczuć się lepiej) - w ciągu miesiąca schudłam 2,5 kg. Na początku lutego dołożyłam aktywność fizyczną - 5 razy w tygodniu po około 1 h (ćwiczenia siłowe + cardio i interwały), a od maja biegam (3 razy w tygodniu po ok. 7 km; ćwiczę w te dni, w które nie biegam). Od tamtego czasu nie schudłam praktycznie nic. Oczywiście, ubrania stały się nieco luźniejsze, natomiast wydaje mi się, że na tę ilość ćwiczeń efekty powinny być większe. Niżej mój jadłospis:

śniadanie: przeważnie owsianka lub: serek wiejski/dwie kromki chleba z wędliną, warzywami i jajkiem/ jajecznica

II śniadanie: w zależności od tego co zjem na śniadanie (jeśli owsiankę to na drugie jem kanapki/serek wiejski/twaróg)

obiad: kasza gryczana/ryż/makaron pełnoziarnisty z mięsem (kurczak lub wieprzowe) i warzywami (papryka/pieczarki/pomidory/brokuły/szparagi/szpinak)

kolacja: jogurt naturalny z owocami/2 wafle ryżowe z masłem orzechowym (lub któryś z posiłków wymienionych wyżej)

Dodatkowo około 3 razy dnia jem owoc (banan/gruszka/jabłko/pomarańcza) - zwykle do posiłku. Piję około 1 - 1,5 l wody dziennie. Wysypiam się.

Czy o czymś zapominam? Czy coś robię źle? Plis, poradźcie, bo to bardzo demotywujące :)

Masz idealną wagę, z czego chcesz chudnąć?:D

A liczyłaś mniejwięcej ilośc kalorii? Bo może jesz za mało. Poza tym jesli dobrze rozumiem to wazysz teraz około 56 kg przy 170? No to tez nie za dużo. Moze nie masz z czego lecieć na wadze? Poza tym skoro ćwiczysz to możliwe ze chudniesz z tłuszczu a budujesz mieśnie, które ważą więcej, ale na szczęście zajmuja mniej miejsca objętościowo. Polecam mierzyć obwody zamisat patrzec na wagę. Waga może byc jakimś wyznacznikiem mniejwięcej i przy większych gabarytach. Przy tylu kilogramach co Ty ważysz i Twoim wzroście, aktywnosci, którą uprawiasz - to myslę że sama waga nie ma racji bytu.

Pasek wagi

Polecam obejrzeć filmiki na YT. Kanał BIC&CYC  :) Dziewczyna bardzo dokładnie opowiada o powodach przez które nagle przestajesz chudnąć pomimo diety i ćwiczeń. Naprawdę polecam. 

Chcę poprawić wygląd sylwetki - szczególnie brzuch :)

Karolka_83 napisał(a):

A liczyłaś mniejwięcej ilośc kalorii? Bo może jesz za mało. Poza tym jesli dobrze rozumiem to wazysz teraz około 56 kg przy 170? No to tez nie za dużo. Moze nie masz z czego lecieć na wadze? Poza tym skoro ćwiczysz to możliwe ze chudniesz z tłuszczu a budujesz mieśnie, które ważą więcej, ale na szczęście zajmuja mniej miejsca objętościowo. Polecam mierzyć obwody zamisat patrzec na wagę. Waga może byc jakimś wyznacznikiem mniejwięcej i przy większych gabarytach. Przy tylu kilogramach co Ty ważysz i Twoim wzroście, aktywnosci, którą uprawiasz - to myslę że sama waga nie ma racji bytu.

Teraz ważę plus minus 59 kg. Przeszkadza mi to, że po 2 miesiącach ćwiczeń-harówki mało co widzę :) 

Czarnyswierszcz2004 napisał(a):

Polecam obejrzeć filmiki na YT. Kanał BIC&CYC  :) Dziewczyna bardzo dokładnie opowiada o powodach przez które nagle przestajesz chudnąć pomimo diety i ćwiczeń. Naprawdę polecam. 

Dzięki! Zajrzę :)

PapierScierny napisał(a):

Masz idealną wagę, z czego chcesz chudnąć?

Chcę poprawić wygląd sylwetki - szczególnie brzucha :)

To skup się na ćwiczeniach a nie na chudnięciu... Dążysz do niedowagi? To na pewno nie poprawia wyglądu ani nie pozwala na budowę mięśni...  2 miesiące ćwiczeń to za mało żeby przebudować sylwetkę-zakładając oczywiście że ćwiczysz prawidłowo i równomiernie całe ciało i że faktycznie jest co poprawiać(aż mi ciężko uwierzyć że przy takiej wadze masz jakikolwiek tłuszcz na brzuchu..

Zakup plan ćwiczeń i dietę z jakiejś dobrej strony i jak tyle cwiczysz to jedz 2000-2100 kalorii a nie 1000 bo spalisz sama siebie.

Masz już praktycznie niedowage do wzrostu czego ty chcesz

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.