- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Mekong
- Liczba postów: 1908
24 marca 2011, 20:29
dziewczyny mam do Was pytanie :) czy wiecie może jakie będą efekt jeśli będę na samym rowerku spalała tyle kalorii ile ich wchłaniam? Poza tym tańczę dość intensywnie 20 minut i zaczęłam robić 6 weidera, no a poza tym zdarza mi się oddychać, chodzić i pisać komputerze:P Będę chudła w dość szybkim tempie, mój organizm się do tego przyzwyczai i nie będzie to robiło na nim wrażenia, czy jeszcze jakaś inna opcja? Będę wdzięczna za odpowiedź.
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Mekong
- Liczba postów: 1908
25 marca 2011, 09:40
na super glu to nie:P, ale jakbym nie miała pasków przy pedałach to ja też bym je gubiła na 100%. Kiedyś mi się nie chciało ich zakładać i nie ujechałam. Bez przerwy mi, właśnie tak jak mówisz, nogi uciekały. A jeżeli chodzi o ćwiczenia tego typu to ja nie mam problemów. Gorzej z siłowymi (na rowerku jadę na najmniejszym obciążeniu). W ćwiczeniach siłowych na dowolną część ciała jestem synonimem porażki.
Edytowany przez chironogamia 25 marca 2011, 09:41
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 242
25 marca 2011, 10:23
to co robisz nie jest zbyt rozsądne - jeśli jesz określona ilość kalorii a potem wszystkie je spalasz
-zastanów się - przy dobrze zbilansowanej diecie musisz sobie coś zostawić na normalne funkcjonowanie - praca, skupienie, koncentracja, wysiłek: czyli spacer, wyjście do sklepu, po schodach itd. - więc gdy spalisz na rowerku wszystko co zjadłaś danego dnia z czego Twój organizm ma czerpać na prawidłowe funkcjonowanie ?
Spalanie spalaniem ale nie daj się zwariować bo napisałaś też że tańczysz.
![]()
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
25 marca 2011, 10:23
Też się kiedyś nad tym zastanawiałam, ale to na pewno nie jest dobry pomysł.
Jak nie ćwiczysz zbyt intensywnie, normalnie funkcjonujesz i jesz 1500kcal to już masz trochę na minusie, bo potrzebujesz więcej.
Jednak musisz mieć z czegoś energię na ten rower :)
3 razy w tygodniu po 2godziny albo codziennie po godzince by pewnie starczyło.
Kiedyś też codziennie jeździłam na stacjonarnym po 1,5-2godzin i po niedługim czasie nie robiło juz to takiego wrazenia jakiego sie spodziewałam na moim organizmie.
Co do liczników na rowerze stacjonarnym to ja też wg niego spalam w godzinę 500-600kcal, ale to są trochę zawyżone liczby na pewno, bo zależy to też przecież od wagi osoby, która ćwiczy.
Jadę tempem 28km/h i nie jest to dla mnie bardzo męczące dlatego wierzę, że jeśli jeździsz tak że gubisz pedały to możesz jechać szybciej :)
25 marca 2011, 10:46
Opisany przez Ciebie sposób ćwiczeń wydaje mi się nie do końca prawidłowy - po prostu z punktu widzenia rozsądku. Powstaje u Ciebie duży deficyt kalorii, więc myślę, że będziesz chudła, ale organizm potrzebuje jednak określonej minimalnej liczby kalorii po prostu na ogólne funkcjonowanie, procesy życiowe - jest to tzw. podstawowa przemiana materii. Nie jest zalecane schodzenie poniżej tej dawki, bo przecież chodzi tylko o spalenie tłuszczu, a nie przy okazji mięśni, narządów itp. Bo tak na logikę - jeżeli spalisz wszystkie kalorie dostarczone danego dnia, to skąd organizm pobierze "opał" na podstawowe życiowe funkcje? Tak jak dziewczyny wspomniały, organizm może zacząć spalać mięśnie, a to w ogóle do niczego nie jest potrzebne. Myślę, że wszystko będzie ok, jak odpowiednio i zdroworozsądkowo dostosujesz czas i intensywność treningu. Oczywiście niejedna z nas na pewno nie raz robi sobie wiosną czy latem całodniowe wycieczki rowerem w terenie i wtedy czas jazdy jest bardzo długi, ale jednak intensywność nie jest przez cały czas maksymalna. Raz się jedzie spacerkiem, bo podziwiasz widoki albo bo teren jest trudniejszy, a raz jedziesz na dużym wysiłku, bo jest pod górkę. I tak to się naturalnie reguluje. A na rowerze treningowym trzeba sobie regulować samemu:-)
A co do liczników rowerowych, to wiadomo że są to wartości raczej orientacyjne, można się pomylić, bo niektóre wskazują w cal a inne w kcal, poza tym to zależy o organizmu, bo podczas godzinnej jazdy osoba o wadze 90 spali więcej kalorii niż osoba o wadze 60. Rowery nie uwzględniają wagi, tylko ogólne uśrednione wartości - chyba że takie co mają bardziej profesjonalne liczniki, w których można wprowadzić i wagę.
- Dołączył: 2011-01-29
- Miasto: Mekong
- Liczba postów: 1908
25 marca 2011, 10:59
ok:) dziękuje Wam dziewczyny za wypowiedzi :) niby się wydaje, że ktoś kto się całe życie odchudza zna teorię w tym temacie od a do z i z powrotem, ale jak widać jak przyjdzie, co do czego to jak dziecko we mgle ;) to, co w takim razie robić żeby było mądrze? Ćwiczyć tak jak sugeruje Sweety? Jej propozycja mi się podoba, szczególnie, że oparta na osobistych doświadczeniach :)
25 marca 2011, 13:14
jak będziesz dzien w dzien jezdzila po 5-6h bo tyle trzeba na spalenie ponad 1000kcal to dorobisz sie gigantycznych miesnie