- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 stycznia 2018, 15:26
Witajcie,
Nie mam pojęcia co we mnie wczoraj wystąpiło że wieczorem zeżarłam dwie buły, do tego pół słoiczka kremu czekoladowego i pół czekolady. Dzisiaj miałam wracać do diety a tu skończyłam ten durny krem... 350 g syfu, samych utwardzonych tluszczy i cukrow. JA, która od kilku miesięcy tak zdrowo się odżywiam i namawiam do tego innych. Nie, nie stosuję żadnych diet cud - zdrową pyszną dietę Vitalii i nigdy żadnych napadów ni chętki na słodycze nie miałam a tu takie coś...
No czuję się fatalnie że zafundowałam organizmowi takie śmieciowe żarcie :( Do tego pewnie na wadze się do odbije. Może to kwestia tego że lada chwila zacznie mi się okres? Proszę wesprzyjcie jakoś bo jestem zawiedziona sobą na całej linii. Potrzebuję jakiegoś pozytywnego kopa żeby wrócić do diety.
11 stycznia 2018, 15:32
nikt nie jest idealny ;) nie oceniaj siebie aż tak surowo, w końcu to tylko jedzenie, nikomu krzywdy nie zrobiłaś.
11 stycznia 2018, 15:33
Zjadłaś to zjadłaś z czym masz problem. Jedną stroną weszło drugą wyjdzie. Sama piszesz, że nie zdarza Ci się to, bo racjonalnie się odżywiasz to po co panikujesz i jakiegoś "wsparcia"/"pocieszenia" szukasz? Skoro to jednorazowe to czym Ty się przejmujesz..
11 stycznia 2018, 15:34
nikt nie jest idealny ;) nie oceniaj siebie aż tak surowo, w końcu to tylko jedzenie, nikomu krzywdy nie zrobiłaś.
wiem o co chodzi, ale popieram, co sie stalo to sie nie odstanie
11 stycznia 2018, 15:37
Od wczoraj mam tak samo. Ale nie w takim dużym stopniu. Piona :) Jutro będzie lepiej.
11 stycznia 2018, 15:41
O ile to jednorazowy "wyskok", to nic się nie stanie. Trzymaj dietę i będzie ok. Każdy czasem ma dołek, każdy czasem upadnie. Ważne, żeby wstać, a nie pogrążać się na stałe w czekoladowym upadku ;)
11 stycznia 2018, 15:51
A wiecie, że ja też :P Grupowy okres czy jak
11 stycznia 2018, 15:58
Oj dzięki dziewczyny, trochę mi lepiej że nie jestem sama :) Chyba rzeczywiście każdy ma czasem kryzys... Tfu, nigdy więcej takiej ilości cukru. A z tym grupowym okresem może rzeczywiście coś jest na rzeczy :D
11 stycznia 2018, 16:04
Nic Ci sę nie stanie przecież, ale dramatyzujesz. Musiało Ci brakować cukrów, bo ja nawet za dopłatą bym tego nie zjadła.
11 stycznia 2018, 16:21
A wiecie, że ja też :P Grupowyokres czy jak
A wiesz że chyba masz racje oh God xD