19 marca 2011, 15:00
Mam właśnie takie pytanie czy schudnę nie jedząc po 18 i jezdząc na rowerze i biegając codziennie i tylko to?? bo ja poprostu nie potrafie sobie odmowic niektorych rzeczy i mam problem z gotowaniem zdrowych rzeczy bo nie mieszkam sama i do moich domownikow nie dociera ze ja sie odchudzam i nie chce jesc tego co oni i sama chce sobie gotowac. i mam wrazenie czasami ze mi to utrudniają a jak juz mi nalozą cos mniej kalorycznego to nie ma opcji zebym tego nie zjadla...nie wiem już co robić,doradzcie, jak myslicie czy same bieganie i ta jazda i niejedzenie po 18 cos dadzą??
- Dołączył: 2010-08-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1512
19 marca 2011, 21:07
na początku na pewno schudniesz. Ale im bliżej będzie to utraty tych 10-15-20kg, im bliżej do celu, tym będzie trudniej i wątpię, że pójdzie bez diety. Sama schudłam 12kg codziennie ćwicząc i będąc na diecie <1200kcal, doszłam do pewnej wagi i STOP. Teraz mimo diety 1000-1200kcal i jako takiej aktywności nie chudnę zbyt wiele, a już na pewno nie chudnę szybko..
19 marca 2011, 21:25
do pewnego momentu może to zadziałać, ale wiele zależy od tego co jesz i ile jesz, bo jeśli będziesz spalać powiedzmy 400 kcal dziennie na rowerze, ale będziesz jadła ponad zapotrzebowanie, to nie schudniesz, co najwyżej złapiesz trochę więcej tkanki mięśniowej;
poza tym, jeśli jesz normalne porcje, nie przejadasz się i nie są to jakieś mega bomby kaloryczne, to jest spore prawdopodobieństwo, że poleci kilka kg w dół
19 marca 2011, 21:56
Wiesz, Twoja rodzina powinna Cię wspierać. Dziewczyny dobrze Ci radzą, myślę, że możesz jeść to co oni. Nakładaj sobie tylko mnie niż zwykle. Ogranicz słodycze tyle na ile się da. Albo nie jedz i powiedz sobie, że np. w sobotę w nagrodę będziesz mogla zjeść coś słodkiego:D Ja tak sobie postanowiłam, ale obeszło się bo nie mam ochoty, co mnie cieszy :) Musisz pamiętać, że pierwsze dni chudnięcia to w jakimś stopniu oczyszczanie Twojego organizmu :) Ja się wzięłam do odchudzania po tym, jak chłopak w jakimś stopniu mnie wyśmiał, że tyle razy się zabierałam i mi to nie wychodzi;/
Na ćwiczenia też musisz uważać, zwiększona liczba może Ci tylko mięśnie rozbudować :P
Edytowany przez MusicDi 19 marca 2011, 21:58
- Dołączył: 2010-11-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2257
19 marca 2011, 22:44
dziwnie masz w domu, jak nie chcesz jeść ziemniaków i zjesz np samo mięso i warzywa to chyba nikt nie wmusi w Ciebie reszty? sama mam męczącą rodzinę pod tym względem ale tak na prawdę jeśli chcę być na diecie to nikt nie będzie mi tego jedzenia wpychał, poza tym kiedyś sporo ćwiczyłam, bez diety i moja waga w ogóle się wtedy nie zmieniała (może 2 kg) - wyrobiłam sobie tylko mięśnie, niezłą kondycję ale nic poza tym...
