Temat: jak schudnac?

hej wszystkim,wiem ze tych tematow bylo miliony,ale ja juz jestem zalamana i musze tu napisac:)))))

Kochani od wiecej niz miesiaca cwicze na stepperku ,tak co drugi dzien,po 40 min, nie mialam dietki,teraz od 1 marca jestem na 1200kcal i do dego cwicze tez tak co drugi dzien,lub codziennie (z dniem przerwy) 8 minutowki przed stepperkiem i po tym 30-40 min stepper szybkimmi plytkimi kroczkami,kolacje jem najpozniej o 18 ,co mam robic????????????

Na wadze caly czas te durne 70 kilo,plakac mi sie juz chce,waze sie codziennie z nadzieja na jakis spadek a tu nic,ani grama drgnie,juz nie wiem co robic ,prosze doradzcie mi:)
Pasek wagi
a mierzysz się czy spadają cm ??
mierzylam,ale zadna rewelacja,tylko w talii najwiecej,a ciuchy jak lezaly tak dalej leza,tzn nie sa luzniejsze kurcze ale az tak silowo to nie cwicze zeby miesnie rosly,nie wiem co juz robic,tak sie czlowiek stara a tu nic,zadnych efektow
Pasek wagi
Spokojnie, bez nerwów. Czego się spodziewałaś po 2 tygodniach? może masz wolniejszy metabolizm, przy siłowni i diecie 1200 kalorii zaczęłam taki naprawdę chudnąć po miesiącu. Bądź uparta, rób swoje i się nie załamuj, nie od razu Kraków zbudowano a ty dopiero zaczęłaś. I nie bój się mięśni, zbuduj je trochę, one kapitalnie spalają tłuszcze i masz jędrne ciało, a nie obwisły, odchudzony, bezkształtny placek.

Schowaj tą wagę, rozprasza cię ;) grunt to samozaparcie i nie poddawać się, choćby nie wiem co :) efekty przyjdą, ale trzeba być cierpliwym
Pasek wagi
> Spokojnie, bez nerwów. Czego się spodziewałaś po 2
> tygodniach? może masz wolniejszy metabolizm, przy
> siłowni i diecie 1200 kalorii zaczęłam taki
> naprawdę chudnąć po miesiącu. Bądź uparta, rób
> swoje i się nie załamuj, nie od razu Kraków
> zbudowano a ty dopiero zaczęłaś. I nie bój się
> mięśni, zbuduj je trochę, one kapitalnie spalają
> tłuszcze i masz jędrne ciało, a nie obwisły,

Dokładnie, mam jeszcze jedno pytanie czy przy diecie 1200 kcal zrezygnowałaś ze słodkich napojów gazowanych, słodyczy?? Jak wygląda mniej więcej twoje menu przykładowego dnia?
Całe szczęście, że nie mam wagi, zauważyłam, że ona tylko demotywuje... Trzeba być cierpliwym i po miesiącu, może trochę więcej, zauważy się efekty :) Ja też chudnę opornie, ale lepiej wolniej, niż 10 kilo w miesiąc, bo przynajmniej taka waga jest stabilniejsza.
Pasek wagi
może w Twojej diecie 1200kcal jesz coś co źle wpływa na Twój organizm i dlatego nie chudniesz

> mam jeszcze jedno pytanie czy
> przy diecie 1200 kcal zrezygnowałaś ze słodkich
> napojów gazowanych, słodyczy?? Jak wygląda mniej
> więcej twoje menu przykładowego dnia?

A wyobrażasz sobie 1200 kcal na słodkich napojach? Przecież wtedy na jedzenie miałabym około 800 kcal z tego bilansu, a tu już dieta głodówkowa. Wiec tak, należy wyeliminować całkowicie słodkie napoje gazowane, bo mają dużo cukru i ogólnie nie są polecane na diecie. Zamień napoje na wodę NIEGAZOWANĄ oraz zielone/czerwone herbaty - nie słodzone. Co do słodyczy to już zależy od człowieka - jednym wystarczy kostka czekolady, drudzy rzucą się na tabliczkę. Tym drugim zaleca się wyeliminowanie całkowicie słodyczy z diety. Oczywiście będziesz mieć lepsze efekty jak ze słodyczy zrezygnujesz, bo to tylko puste kalorie.
Przy 1200 kaloriach nie masz tak naprawdę miejsca na nadprogramowe, niepożywne kalorie. Na słodycz pozwalam sobie raz na tydzień (jedną babeczkę z jagodami, albo napoleonkę, albo 3 trumienki czekolady), czasami raz na dwa tygodnie, albo i dłużej (przed świętami długo nic słodkiego nie było ;)
Unikam smażeniny (zaczęłam piec zamiast smażyć), słodkich napojów, fastfoodów nie spożywam wcale. 1200 kal daje ci niewiele miejsca na tego typu rzeczy, słodycz raz na tydzień, bez ekscesów, a potem wracamy do codziennej orki ;)
Polecam nie uciekanie przed wyrabianiem masy mięśniowej, nic tak wydajnie nie spala tłuszczu jak mięśnie, a ciało staje się kształtne i łądne (spoko, nie nabijesz sobie masy jak Pudzian, żebyś wychodziła z siebie i stawała obok )

Życzę cierpliwości i spokoju, jak głaz przydrożny czekaj i rób swoje. Będzie ci w dobrych chwilach spadało po 0.5 kg, czasami 1 kg, a czasami mc będziesz stała. Waż się dwa razy na miesiąc, po @, nie popadaj w skrajności. Kto wytrwa będzie zbawiony, pamiętaj

Trzymam kciuki za twoją dietę i silną wolę! Uprzyj się, zaprzyj, nie ma przebacz ;) z uśmiechem i do przodu! Im wolniej lecą kg tym trwalszy efekt diety, nie zaliczysz jojo a skóra na tobie nie zwiśnie jak z naszej szkapy

tutaj bardzo dobre filmy z wywiadem z konkretnym, rzeczowym dietetykiem. Bardzo mi pomogły, obejrz sobie, zobacz, czego unikać
http://www.lookr.tv/player.php?id=1901 
http://lookr.tv/player.php?id=1903 


pozdrawiam i trzymam kciuki!
Pasek wagi
Co do słodyczy to już zależy od człowieka - jednym wystarczy kostka czekolady, drudzy rzucą się na tabliczkę. Tym drugim zaleca się wyeliminowanie całkowicie słodyczy z diety. Oczywiście będziesz mieć lepsze efekty jak ze słodyczy zrezygnujesz, bo to tylko puste kalorie.


oczywiście jest  to wierutne  kłamstwo !!!
osoby  które  są łasuchami  , rzucają się własnie na tą tabliczkę czekolady , bo całkowicie  rezygnują ze słodkiego w  diecie. Dlatego zaleca się im  jedzenie  gorzkiej czekolady lub tego  co  po prostu  słodkiego lubią ale  bez przesady.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.