- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 czerwca 2017, 11:15
Pytanie brzmi czy dyplom polskiej uczelni wyższej liczy się za granicą. Zastanawiam się czy po pielęgniarstwie moglabym pracować w tym zawodzie w NL i innych krajach europy?
29 czerwca 2017, 11:32
Zamiast się zastanawiać poszukaj informacji w google - tam naprawdę wszystko znajdziesz.
29 czerwca 2017, 11:58
Moglabys. Kuzynka po polskich studiach jest pielegniarka w Holandii. W innych krajach tez raczej nie ma z tym problemu, wystarczy zrobic nostryfikacje dyplomu, nauczyc sie jezyka i mozna bez przeszkod pracowac w zawodzie.
29 czerwca 2017, 12:22
Niektore dyplomy się nie liczą. Jest sprawdzana zgodność programowa i często trzeba coś nadrabiać. Nie wiem jak pielęgniarstwo. Np. w De też jest lista zawodów chronionych i dyplomy zza granicy się nie liczą.
29 czerwca 2017, 12:44
Tutaj masz listę krajów, z którymi Polska ma podpisaną umowę o uznawalności dyplomów: http://www.nauka.gov.pl/uznawanie-wyksztalcenia/ak...
29 czerwca 2017, 12:59
W zawodach medycznych chyba jest potrzebna nostryfikacja (do sprawdzenia, pewności nie mam). Na pewno w Polsce mam znajomego, który mimo wielu lat praktyki w swoim kraju, żeby być lekarzem w Polsce, musi zdać egzamin teoretyczny i językowy, co w sumie jest logiczne. No ale jest to pewnego rodzaju uznanie dyplomu, skoro musi go tylko potwierdzić egzaminem.
Nie wiem jak w Europie, ale w USA musialam zrobic nostryfikacje. Do tego nadrobic kilka klas. Caly proces zajal mi 4ry lata. Ale warto bylo.
29 czerwca 2017, 14:16
Nie wiem jak w Europie, ale w USA musialam zrobic nostryfikacje. Do tego nadrobic kilka klas. Caly proces zajal mi 4ry lata. Ale warto bylo.W zawodach medycznych chyba jest potrzebna nostryfikacja (do sprawdzenia, pewności nie mam). Na pewno w Polsce mam znajomego, który mimo wielu lat praktyki w swoim kraju, żeby być lekarzem w Polsce, musi zdać egzamin teoretyczny i językowy, co w sumie jest logiczne. No ale jest to pewnego rodzaju uznanie dyplomu, skoro musi go tylko potwierdzić egzaminem.
No bo w USA się chyba płaci gigantyczne pieniądze za studia...? To nawet i 4 lata czekania chyba chociażby pod tym względem się opłacają.