- Dołączył: 2009-09-27
- Miasto: Malezja
- Liczba postów: 307
2 marca 2011, 19:00
hej, własnie się zastanawiam jakto jest ze słodyczami.
Otóż przeglądam wiele pamietników i przykładowo śniadanie : rogalik i np. jogurt....z koleji inna czyjaś kolacja czy tam podwieczorek: 3 ciastka i kostka czekolady i kanapka...
jak to jest ? Te dziewczyny przecież chudną....
ja odmawiam sobie wszystkiego słodkiego ( oprócz bakusiów serków) i zastanawiam sie czy to m sens....czy jak najdzie mnie ochota na wafelka czy cos innego to moge sobie na to pozwolic bez skutków uboczych w diecie ???
2 marca 2011, 22:05
Wszytsko z umiarem jest dozwolone nawet na diecie;)
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3138
2 marca 2011, 22:25
ja nie odmawiam sobie nic na diecie bo przeciez całe życie nie bede żyła np bez czekolady czy ciastka
3 marca 2011, 08:16
jak sobie to wliczysz do bilansu to jedz na zdrowie :P lepiej tak niż sobie odpuszczać, a później nagle się rzucić..