Temat: Sposoby motywacji

mnie zdjecia nie motywują ehh ;/ do ćwiczeń motywuje mnie to ze sobie mówie że jak jeden dzień opuszzce to już nie wróce -,- na razie sie udaje :D niestety do diety nic mi nie działa eh

Fajnie jest mieć osobę która by Ci pisała wiadomości że masz się ruszyć do ćwiczeń albo żebyś się z kimś zdrowo ścigała o zrzucone cm :)

Mnie motywuje moja przyjaciolka ktora sama wziela sie w garsc i neizle schudla a mianowicie 30kg w ciagu roku to mysle tak zdrowo :)
Zaczela sie ianczej odzywiac  itp. A ja poczulam sie zazdrosna jak to kobiety i tez chce wygladac tak fajnei jak ona :) I to mnei wlasnei motywuje ze skoro ona leniwa i zle sie odzywiajac itp mogla sie wziac w garc to ja tez moge i bede jeszcze super wygladac :P

posłuchać rozmów swoich szczupłych koleżanek, które mówią ''o rety jaka ja jestem gruba, zobacz na mój brzuch...bleee''
niestety łatwo złapać dola

niestety, tak jest w życiu forsaken. Nic na to nie poradzimy.
Ja jako tako nie miałam zbytniej motywacji.Jedyne to, co mnie zmusiło, a raczej natchnęło do diety, to widok mojej starej znajomej po paru latach nie widzenia.Zawsze była taka troszkę pulchniejsza,a jak ją zobaczyłam po tych paru latach, to aż nie mogłam uwierzyć. Tak sięzmieniła,że o ja cię kręce. Nie dośc ,że urosła,to jescze strasznie schudła i tak ładnie wyglądała,że się na siebie wkurzyłam. Powiedziałam sobie,że nie będe gorsza i się wziełam do roboty. trochę mi brakowało drugiej osoby, która też by przeszła na dietę,lecz jakoś wytrwałam. Nawet bardzo dużo osób próbowało mnie kusić słodkościami i innymi.
Motywacja o jako tako dla każdego moze być inna. Jednemu pomaga to, drugiemu tamto itp.
Możesz czytać skład danych produktów. Wtedy aż odechciewa się jeść, mozesz też w kuchni doczepić jakies karteczki do danych opakowań. Np. do ciasteczek napis: Nie jedz tego! Potem będziesz gruba!To ma ilion kalorii!
Jeszcze nie próbowałam tego z karteczkami,ale moja znajom tak zrobiła i powiedziała mi,że pomogło jej to :P
Jednak pamiętaj,że muszisz znaleźć wewnętrzną motywację

Mnie ostatnio zmotywował widok przyjaciólki która po porodzie ma prawie płaski brzuch (tyle że ona przed ciążą była bardzo chuda)... a ja no cóż ... od porodu mineło mi ponad 15 miesięcy a wciąż noszę ze sobą balast zbędnych kilogramów...afeeeeeeeeeee

> posłuchać rozmów swoich szczupłych koleżanek,
> które mówią ''o rety jaka ja jestem gruba, zobacz
> na mój brzuch...bleee''niestety łatwo złapać dola

Gdy szczupła dziewczyna mówi, że jest gruba, to czuję jakby ze mnie drwiła.
Skoro ona jest gruba, to co ja jestem ??
Może to brak świadomości, że nas krzywdzą? Albo specjalnie to robią..

mnie motywuje moja chuda siostra.... zawsze to ja bylam ta chudsza ale w liceum to sie zmienilo, ona dwa lata starsza ode mnie.
tez jak ja ma dwojke dzieci a chuda ze szok....
ja wazylam przed ciaza tyle ile ona w koncowce

MonikaBk polecam to http://vitalia.pl/forum1,96227,0_1_marzec-_odchudzanie_na_punkty.html ale jezeli chcesz to szubcitko bo niedługo zamykamy listę i w gre wchodza dziewczyny które podadza dzisiaj wage i punkty

> MonikaBk polecam to
> http://vitalia.pl/forum1,96227,0_1_marzec-_odchudzanie_na_punkty.html
> ale jezeli chcesz to szubcitko bo niedługo
> zamykamy listę i w gre wchodza dziewczyny które
> podadza dzisiaj wage i punkty

wiem, wiem :)
już się wczoraj zapisałam :D