- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 58
25 lutego 2011, 16:21
schudlam prawie 25kg... nadal wstydze sie siebie....
:(
![]()
edit : wiem ze to JESZCZE NIE CEL, wiec nie ma co sie uzalac...
zly dzien?! :(
Edytowany przez mayauel 25 lutego 2011, 16:31
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 320
25 lutego 2011, 16:23
To leć dalej a ile szło ci to 25 kg ?
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
25 lutego 2011, 16:24
Po zdjeciu sadze, ze powinnas uwazac na skore na brzuchu...
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
25 lutego 2011, 16:24
Hmmm... jak ja bym się wstydziła siebie to bym tutaj fotki nie wstawiła.
Chyba wczoraj napisałaś tutaj taką pozytywną notkę o schudnięciu i życiu po schudnięciu.
Gdzie się podziało to pozytywne myślenie? ;)
- Dołączył: 2010-11-20
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 58
25 lutego 2011, 16:26
wiem ze dalej trzeba walczyc itd itp ale motywacja mi gdzies uciekla??!! chociaz faktycznie wczoraj mialam tyle energii..eh taka hustawka.. gdybym sie siebie nie wstydzila to bym oczkow nie musiala zalepiac :)
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
25 lutego 2011, 16:43
wow wow wow :o 25 kg to piekny wynik ;p a pokazalabys zdjecie przed ?
- Dołączył: 2007-01-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 767
25 lutego 2011, 16:47
po twoim wczorajszym pozytywnym poscie wiedzilam ze dzisiaj juz cos napiszesz mniej pozytywnego...nie chce byc niemila ale...owszem schudlas juz 25 kilo i gratulacje oby tak dalej ale parwda jest taka ze nadal wazyz duzo za duzo i przepraszam ze to mowie ale wcale sie nie dziwie ze sie wstydzisz... lepiej wes sie w garsc i walcz dalej...samo nie spadnie a dopraowadzenie sie do wagi ponad sto kilo z dnia na dzien nie nastapilo wiec zrzusenie tej wagi tez bedzie trwac...POWODZENIA
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
25 lutego 2011, 16:49
przypomni sobie siebie przed i teraz i pomysl czy rzeczywiscie masz czego sie wstydzic :)
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 194
25 lutego 2011, 17:01
Jak patrze na Twoj dotychczasowy wynik, to sie sama na siebie obrazam i sama ze soba sie kluce...
Wiesz, moja motywacja tez wymaga wiele do zyczenia, ale wiem, ze i mi sie uda,
Szczegolnie w takich momentach jak ten, gdy patrze na dziewczyne z takim osiagnieciem!!!
Jest ciezko, ale powiedz, czy to wlasnie nie ten najtrudniejszy cel nie jest najwieksza satysfakcja?
Dzis masz zly dzien, lecz jutro bedzie kolejny i nie pozostalo nam nic innego, niz walczyc!
Pamietaj, ze to Ty jestes przedmiotem Twojej motywacji... :)
DASZ RADE!!