- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
22 lutego 2011, 11:49
![]()
chciałam się przywitać z powrotem i oświadczyć, że wracam do diety, ja, zdelkarowana wyleczona bulimiczka oświadczam, że z chorobą można wygrać, kopnąć ją w zadek i cieszyć się życiem:)
![]()
a na poważnie to chciałam Was prosić o wsparcie i zaoferować swoje osobom, które popadły właśnie w tę chorobą, życie jest za krótkie by spędzić je nad muszlą
22 lutego 2011, 12:24
No to trzymam kciuki i życzę powodzenia. Jako osoba, która miała problemy z zaburzeniami odżywiania wiem jak ciężko jest wyjśc na prostą - dlatego bardzo bardzo mocno trzymam kicuki, żeby to dziadostwo już nigdy więcej cię nie dopadło. Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
22 lutego 2011, 12:33
półtorej roku wyjęte z życia to o wiele za dużo, nie pozwolę już zniszczyć ani jednego dnia:)
22 lutego 2011, 12:45
No i słusznie. Ja z samymi zaburzeniami walczyłam dwa lata. Kolejene 8 zajęło mi poradzenie sobie z ich konsekwencjami. Czyli nauczenie się prawidłowego odżywania, schudnięcie tego co nadrobiłam, wybicie sobie z głowy, że jestem gruba, polubienie siebie etc etc można by długo wymieniać. :)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
22 lutego 2011, 13:29
Gratuluje odbicia sie od dna i zrozumienie wlasnego ja.Zycie jest piekne i trzeba z niego korzystac.