- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
11 lutego 2011, 17:03
O, wiedzialam, nadzchodzi napad, lodowka wola, ciastka same sie otwieraja batoniki tancza w kolku na stole? I co robic? Nie moge myslec o czyms inny, ani sie zajac, to zarcie zamuje teraz 100% mojego umyslu.
Jakies pomysly?
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
11 lutego 2011, 17:05
idź na spacer jak najdalej od lodówki....
i nie 3maj w domu takich smakołyków
- Dołączył: 2011-02-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 38
11 lutego 2011, 17:05
gorąca kąpiel i zimny prysznic :)
- Dołączył: 2009-05-31
- Miasto: Happiness
- Liczba postów: 3525
11 lutego 2011, 17:06
uciekaj z domu :D tzn na spacer lub do znjaomych
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 5502
11 lutego 2011, 17:07
Zjeść po prostu. A następnego dnia zrezygnować z diety i czekać aż organizm się uspokoi ;)
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
11 lutego 2011, 17:08
Mam chlopa wszystko zernego, te batoniki i inny syf to jego, on sie tym zajada pasjami. I nie wierzy mi, ze go to tuczy, od roku tyje srednio 2 kilo na 3 miesiace :x
Pomaluje paznokcie! Wszystkie jakie mam, szkoda, ze nie mam dwoch par rak ;)
Ktos chetny? :D
Edytowany przez Scatty 11 lutego 2011, 17:08
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
11 lutego 2011, 17:08
scatty,wariatka:)pozycze moje pazury,chcesz?uciekaj od miejsc zakazanych:)
- Dołączył: 2007-01-09
- Miasto:
- Liczba postów: 580
11 lutego 2011, 17:08
fuj...slodycze??!!!jak zjesz to to bedziesz gruba i brzydka!!!-moja mama zawsze mi tak mowi jak mlaskam jej do sluchawki o godz.20.00wieczorem!!ehh...pomysl nad tymi slowami,ja zawsze wlanczam ten hamulec reczny gdy jestem juz tak bliziutenko...