Temat: Monika Honory

Zaciekawiona jej dzisiejszym wystąpieniem w |Pytaniu na Śniadanie w TVP2 jestem ciekawa jakie jest Wasze zdanie na temat diety i przemiany tej Pani. Lubię zupy, jestem wręcz smakoszem i jej dieta brzmi ciekawie, ale nie wiem czemu pachnie mi tutaj parciem na szkło, fejmem i wyłudzaniem kasy, a nie prawdziwą historią...

LINK

Pasek wagi

Przerabiałam osobiście "Przemianę Moniki Honory", osobę też poznałam...
Sama dieta jest fajną sprawą, na prawdę się chudnie. Osobiście schudłam 9 kg w 7 tygodni jak na razie bezpowrotnie :)

Jeśli chodzi natomiast o samą osobę MONIKI HONORY to jest to perfidna oszustka, wredna i zakłamana istota, robi ludziom wodę z mózgu żeby tylko wyciągnąć pieniądze. KASA, KASA, KASA !
Naciąga na swoje książki, które tak na prawdę NIE są do niczego potrzebne i wcale nie są tanie. Naciąga na spotkania nazywając je warsztatami motywującymi, za które oczywiście też się płaci, a do niczego poza robieniem z ludzi baranów, nie są potrzebne.
Trzymajcie się z daleka od tej cwaniary.

Natomiast jeśli chodzi o jedzenie zupek to polecam, wystarczy trzymać się paru zasad :)

Pozdrawiam.

Wiem, ze temat dosc stary ale moze jeszcze zobaczysz moja wiadomosc ;)

Jakich zasad? Probuje to jakos sobie poukladac w glowie, ale nie mam zamaru kupowac tych ksiazek... jakies rady? :)

Pasek wagi

Dziewczyny, to nie do końca jest tak, jak piszecie :) Nie chodzi o to, żeby przez cały dzień jeść jedną i tę samą zupę!!! :) Zaczęłam Program przemian sześć dni temu, gotuję trzy różne zupy dziennie, a to i tak  jest minimum :) Nie ma tu miejsca na nudę i monotonię. To nie są też "jakies tam zupy", tylko całkiem zdrowo opracowana koncepcja. I wcale nie polega to na tym, że całe życie jemy zupy. To tylko (lub aż) druga faza. Jest kilka punktów w programie przemian, które mi się nie podobają i których nie stosuję. A właściwie chodzi o jedzenie suszonych owoców i orzechów, które w programie są zakazane, a ja z nich nie zrezygnowałam i nie mam zamiaru rezygnować, bo i tak największym autorytetem w kwestii żywienia jest dla mnie dr Danuta Myłek...  :) Ale od początku! 

Zupy jemy pięć,  sześć  razy dziennie, porcje takie, żeby się najeść, ale nie przejeść. W międzyczasie możemy sobie pozwolić na jedną dużą lub dwie małe kawy i porcję owoców. Ale to do godziny 14tej. Podobnie jest z zupami mlecznymi - można tylko na śniadanie, ewentualnie na drugie śniadanie. Zupy na czerwonym mięsie tylko do obiadu włącznie, potem zupki na drobiu lub maśle. Zabielac można każdą zupę jogurtem lub mało %śmietaną. Rano po przebudzeniu pijemy wodę z sokiem wycisnietym z połówki cytryny, wieczorem przed snem wodę z łyżeczką miodu. 

Po sześciu dniach zupkowania mogę powiedzieć, że nie odczuwam głodu, zupy mi smakują, a jedynym mankamentem jest bieganie co chwilę do WC

Pasek wagi

Znam parę osób co faktycznie schudły i są zachwycone. Też zaczęłam parę dni temu. Zobaczymy :)

Na temat samej diety nie wypowiem się, gdyż na niej nie jestem.

Natomiast śmiało mogę powiedzieć to co zauważyłam na grupie Moniki Honory - jeśli masz inne zdanie niż autorka "przemiany" to jesteś ta zła, tam trzeba tylko sobie słodzić, miodkować, i wychwalać tą przemianę pod niebiosa, inaczej Cię zbesztają. To że zupy odchudzają to rzadna nowość, już dawno o tym czytałam,więc Monika nic szczególnego nie wymyśliła. Zaczęrpnęła więdzę na ten temat, i teraz robi z siebie wielką gwiazdę, biega po TVNach, i liczy kasę na koncie, bo zarabia na tych naiwnych kobietach. 

Śmieszy mnie to że Monika tą przemianę nazywa przemianą, a nie zwyczajnie dietą. Zero smażenia, zero gazowanych napojów, zero ciast itp = dieta, więc jaka to przemiana? To dieta, ale dieta ubrana w ładne słówka przez Monikę.

Zgadzam sie z Tobą! Jak masz inne zdanie, to wywalają Cie z grupy. Wiem z doświadczenia :)

To prawda. Raz spytałam, dlaczego nie można jeść orzechów

Pasek wagi

To prawda. Raz spytałam, dlaczego nie można jeść orzechów. Myślałam, że mnie zjedzą za to, że się ośmieliłam spytać. Nie bo nie. Guru tak rzekła, to po co pytam? :D Bezrefleksyjnie zupełnie podchodzą do żywienia, otumanione jak w sekcie :) 

Pasek wagi

Zgadzam się z Tobą,ta pani Honory jest nastawiona teraz tylko i wyłącznie na zarabianie kasy na naiwnych kobietach,te książki z zupami są byle jakie,a jesli chodzi o cenę to drogie. 

Tez byłam w tej  grupie zupomanii MH,i jak napisałam,ze po co kupowac sól himalajską,jeśli nasza ma takie same walory smakowe a jest o wiele tańsza,to sama Monika H.mnie zbeształa. Nie od dziś wiadomo,ze jesli nie je się słodkiego,smazonego i pieczonego,unika się gazowanych slodkich napojów to się schudnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.