Temat: 10 tyg. do Wielkanocy !!! 10-15 kg mniej START !!! Kto ze mną??

Jak na złość kiedy mogę się wyspać, to budzę się o 7.. Już jestem po śniadaniu. O dziwo za oknem nie pada! Może ten dzień nie będzie najgorszy :) Piję teraz okropną kawę, ale cóż lepsza mi się skończyła. 
kolesmaro robienie zakupów na zapas bardzo sobie chwalę, dobrze jest mieć lodówkę pełną lekkiego, zdrowego jedzenia :) To pomaga. 
Trzymam kciuki żebyś wytrzymała przez weekend z dietą :)

Jak na złość kiedy mogę się wyspać, to budzę się o 7.. Już jestem po śniadaniu. O dziwo za oknem nie pada! Może ten dzień nie będzie najgorszy :) Piję teraz okropną kawę, ale cóż lepsza mi się skończyła. 
kolesmaro robienie zakupów na zapas bardzo sobie chwalę, dobrze jest mieć lodówkę pełną lekkiego, zdrowego jedzenia :) To pomaga. 
Trzymam kciuki żebyś wytrzymała przez weekend z dietą :)

Kolesmaro nie jest zlee napewno od ytego nie przytyjesz a od cwiczonek jeden dzien w tygodniu trzeba zrobic !! kochana jestesmy z toba :D

Sylwuszka widze ze chlopa na przetrzymanie bierzesz haha to chyba najlepszy sposob :D w co sie dziisaj ubierasz?? ;D musisz odstrzelic sie jak krolewna hihihi oj ojj widze ze i tak wrocicie do niego :D ale aby bylo dobrze kochanie ;*

Femme ja tez wstalam rano hahaha tak to jest :D

cześć laski moje piękne ;* :D  no wlasnie tak sie staram go przytrzymać troche, powiedział ze będzie czekał to zobaczymy :D
no to że do niego wróce to ja chyba tez już wiem, bo chyba nie umie na dłuższa mete tak bez niego żyć , nie da sie musiał by umrzeć :D
a w coo sue ubioree  hmm :D  myslałam o takiej mini koloru morskiego ;D  do tego czarna bokserka sweterek i czarne rajstopy i szpile :D 
co myslicie o tym ?:D


dziewczyyny ja też wlasnie sie tak wczesnie obudzilam a nawet o 7 ale czytalam ksiązke do teraz w koncu znalazlam chwile. ; d  a mialam takie plany pospac przynajmniej do 10.....

Cześć dziewczyny ja wstałam dzisiaj po 7 co rzadko się zdarza, no ale obudziłam się a w naszym łóżku nasze 2 królewny śpią bo one już po 6 wstały ale zasnęły z nami.

Ja dzisiaj na śniadanko zapodałam sobie grahameczkę z szynka z indyka pomidorek jajko ogórek i sałata pychota. postanowiłam raz w tygodnui na śniadanko zjeść bułkę żeby później mi sie nie chciało.

No a teraz zabieram się do sprzatania.

Aha do nas wróciła zima jest tak zasypane że hej gdyby to były święta Bozego Narodzenia powiedziałabym że jest przepięknie ale teraz to niech ten śnieg się wypcha i spada

No dziewczyny zważyłam się dzisiaj i było 62,5 wiec skoro mi tak dobrze idzie to zmieniłam wagę docelową na 60kg teraz mam taką wagę jak przed ciążami czyli mogę powiedzieć ze zrzuciąłm moje dzieci a jak jeszcze zejdę to bedzie super może nawet 58 by się udało to bedę ważyć tyle ile przed ślubem tylko mój nie zadowolony z tego bo jak stwierdził wtedy to juz biustu wogóle nie będę miała

Sylwuszkaaa je jeeee zajebiste polaczenie :D tak tak ubierz sie w to ;D kochana rozumiem cie wiem co to milosc !! ja teraz jestem zakochana mmmm musimy wytrzymac ta rozlake !! tylko uwazaj chce zebys byla szczesliwa !! i zebys potem nie zalowala :) dziubek ;*

Meryyy gratuluje ci : spadku wagi swietnie ci idzie ja cos sie nie moge zebrac w kupe hahaha :D ale ostro od poniedzialku :) nie Sylwuszka?? ;D

dziewczyny wiecie co dajeci mi sile do zycia i do walki uwielbiam z wami pisac :) moze by urzadzic jakies spotkanie kiedys?? ;D

no ja mam nadzieje ze teraz nie będzie takich wybryków jak wczesniej no ale zobaczymy :D nie ma sie co napalać narazie... bo wiadomo jak to z nimi jest:D

a z dietką tak ostro jedziemy od poniedziałku hihih ;D  musi nam sie udać wkoncu mam nadzieje ze mi nie przybędzie dużo po tym weekendzie ;d obyyy....

Meryy no ja tez gratuluje spadku świetnie Ci idzie ; )

a z tym spotkaniem to by było świetnie ; D byśmy sie spotkały w jakimś barze  i rzuciły na pyszne jedzenie haha :D nie ma to jak panny na diecie rzucające sie na żarcie haha ;DD

dzieeeki Kochanee!
mam dobrą wiadomość, lecz ważenie z rana, nie obżarta, było: 69 KG!!
uhuhuh!! czyli 1 kg na tydzień......xd

happy, happy! ale tłuszcz jest ale sie cieszeee.... oby to utrzymac ; d

ale zryłaaam.... nie 68 tylko 68 hahah ;d  pomyliły sie cyfry ;d
juz 2 kg mniej uhuhuhu!