Temat: Wyzwanie Callanetics - 100 treningów z Callan

Cześć i czołem. O Callanetics chyba każdy słyszał, a jeśli nie polecam uzupełnić braki informacji. Temat tych ćwiczeń już się tutaj przewinął, ale wydaje mi się, że umarł dobrych kilka lat temu.

<część której nie musicie czytać>

Niedawno odkryłam to cudo. Jednym odpowiada, innych nudzi.Niespecjalnie wierzyłam w jakiekolwiek efekty, no bo jak niby 10 godzin lekkiego treningu możne cokolwiek zmienić? Zrobiłam kilka treningów ( nawet nie 10 )i nie dowierzałam w to co dzieje się z moim ciałem. Godzina ćwiczeń, (których z całego serca nienawidzę) upływa w mgnieniu oka. Nawet można się zrelaksować :) Chociaż.. Wygląda niewinnie, a potrafi dać w kość. Callan zdecydowanie uświadomiła mi jak bardzo ze mną źle.

Odkąd pamiętam jestem nieszczęśliwa ze względu na swoje ciało. Myślę że odmówiłam sobie już wystarczająco wielu sukienek, wyjść na basen i wystarczająco długo kisiłam nogi całe lato w długich spodniach. Mimo miliona podejść nigdy nie wychodziło.Szczere chęci niewiele dały, motywacji brakowało, silnej woli i samozaparcia również. Dziś zobaczyłam swoje zdjęcie w pięknej szafirowej sukience z wesela kuzyna.. i umarłam. Moja ręka na pół kadru i paskudne łydki jeszcze nigdy nie wydawały mi się aż tak paskudne. KONIEC.

</część której nie musicie czytać>

Rzuciłam sobie wyzwanie. 100 treningów oryginalnego Callaneticsu z Callan Pinckney.

(najlepiej codziennie, ale różnie bywa..+ w między czasie cokolwiek na co najdzie ochota)

Kto się pisze? :)

1/100

ja mogę się podjąć :) pamietam, ze kiedyś to ćwiczyłam i efekty były dość zadowalajace. Przestałam bo to były dosyć nudne ćwiczenia ale chyba się przemogę, bo efekty mi to wynagrodzą :P

Pasek wagi

a no i pierwszy trening zrobie dzisiaj wieczorem :) 

Pasek wagi

Uhuh, cieszę się, że ktoś się pokusił.Ja właśnie skończyłam pierwszy. Czuję się trochę jak inwalida, bo nie potrafię nawet wyprostować nogi. Mam nadzieję, że po tych 100 godzinach to się naprawi :) Co 10 będę się mierzyć.

A ja mam do Was pytanie,jak radzicie sobie z ćwiczeniami,w których wykorzystuje się "drążek"? 

Meble :) cokolwiek co ułatwi przybranie podobnej pozycji. Przy ćwiczeniach na biodra nie chwycę nic u góry no bo jak? Opieram się za to lekko łokciem o ławę albo meble i robię to samo, z tym, że bez rąk w górze. Trochę wyobraźni i coś się znajdzie.

Mnie jej zabrakło :-P do jakiegoś użyłam stołu,a do drugiego nie miałam pomysłu. Nie pamiętam dokładnie tych ćwiczeń,bo spróbowałam raz. Mówisz,że naprawdę są efektywne? To może się skuszę i przyłączę,bo ciągle szukam kogoś do wspólnego odchudzania :-) 

ja tez sie dopisze ;) kiedys cwiczylam i mi sie podobalo, pamietam zakwasy gleboko gdzies w nogach...cm spadaly, potem zaszlam w ciaze. Ale obiecalam ze wroce do nievo. nie wiem czy to beda treningi codzienne bo lubie podkrecic czasem tempo z Chodakowska lub Jillian. Callana bede cwiczyla wieczorami gdy poloze synkow spac :)

Pasek wagi

Efekty będą na pewno. Sama byłam zaskoczona bo zrobiłam ten trening tylko kilka razy, może trochę się nagimnastykowałam i wymęczyłam ale kropla potu ze mnie spadła.. a tu 2 cm w udach :) 

Ja za każdym razem jak widzę temat o Callanetics, albo nawet przeczytam nazwę, to pojawia się myśl, że zacznę to ćwiczyć. I za każdym razem jakoś nie mogę się zebrać... Jakoś mnie zniechęcają same filmiki, powinien ktoś to odnowić i nagrać w lepszej jakości i współczesnych ciuchach ;) Ale ćwiczenia same w sobie mi się podobają - lubię pilates, więc nie będą dla mnie za wolne i monotonne. 

A największy temat o Callanetics nadal żyje - ostatni wpis jest ze środy. Jeśli ktoś ma zamiar ćwiczyć, a nigdy nie miał z tym programem do czynienia, to warto przebrnąć przez początkowe strony chociaż - pojawia się sporo praktycznych informacji i rozwiewane są wątpliwości dotyczące bólu karku itp.

http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/24/topicid/807793/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.