Temat: 60 kg do końca maja!!

jak w temacie, szukam osób, które mają taki sam cel jak ja...

szukam osób do rozmowy, nowych znajomości, może przyjaźni?? chętni?? zapraszam :):)

 

A ja tam lekko trzymam sie diety ;D z cwiczeniami gorzej ale dzis juz cwiczylam :D wiecj jest okey :) hehe xD

ja bym chyba zemdlała przy jakiejkolwiek próbie ćwiczeń  ale się nie hamowałam dziś z jedzeniem  mój przyjaciel przywiozł mi same smakołyki... skubany. no ale to moja wola zawiodła więc zbieram się do "kupy" ;]
Pasek wagi
anastazja2812 ee tam rad na jakis czas nie zaszkodzi i tak zostalo Ci tylko 0.5kg;)
teraz pewnie już 1.5kg ;) 
Pasek wagi
Dziewczyny, ruszmy trochę to forum!!! 
Co wy na to by każda z nas co dzień podsumowywała dzień - na plus lub minus. Oceniamy ćwiczenia, dietę. I może czy był ogółem pozytywny? 
Mnie to zmobilizuje aby nie jeść np batona o 19 bo sobie pomyślę "o! a potem będę musiała się przyznać że dałam ciała" ;]
Wiecie o co chodzi =)
Pasek wagi
dobra dziewczyny, ja dziś trzymałam się z dietą (no oprócz babki ale nie było jej dużo;), poćwiczyłam pupę i ogółem dzień był ciężki ale kończę go z podniesioną głową i sercem pełnym nadziei 

A co u Was???
Pasek wagi
hmm no to moze ja powiem o swoje : Wiec tak dietetycznie bylo superr;D no ale cwiczen woogle nie mialam czasu :( duuzo nauki mialam ;/.
Wage na dzien dzisiejszy rano mialam 70.3 kg ;) Wiec malutko do mojego pierwszego celu !:) No i wieczorem wypilam maślanke ;/.i teraz mnie boli żołądek ;/.. ;(
Ale damy rade ;D a u was Dziewczyny jak tam :D?

Umnie masakra!! wekeend byl straszny nienawidze weekendow przytylam dwa kilo jeszcze nie dalam tego na pasku moze do piatku sie cos zmieni :(

No od sbt zaczynam biegac z samego ranca o 5 wstaje i od razu na dwor, jeszcze sie zastanawiam jak to z jedzeniem najpierw zjesc sniadanie czy nie?

Alicjo z wielu opinii, o których gdzieś czytałam lub słyszałam to lepiej ćwiczenia uprawiać rano na czczo, bo się spala tłuszcz. Sama nie wiem nie jestem ekspertem w tej sprawie...

Dietkuję sobie powoli, waga stoi 65,5 - 65,7 waha się. Ale aktualnie mam inny problem - tzw. kaszy na czole . A na dodatek zostałam zaproszona na chrzciny pierwszego maja więc został mi około miesiąc, żeby coś z tym zrobić. Narazie się załamuję i nie chcę patrzeć w lustro. Nawet podkłady nie chcą tej kaszki zakryć. Mam czoło jak pietnastolatka (nie ubliżając pietnastolatkom ). Miałyście może z tym problem lub macie? Pomogło wam coś?

monika2907 ja miałam taki problem  myślałam że sobie z tym nie poradzę... ale udało się. ja mam cerę mieszaną/tłustą ale wrażliwą - wiem że to brzmi bez sensu ale nie mogę stosować kosmetyków silnych jak to tłustej bo mi wtedy podrażniają skórę i się łuszczy mimo iż cała się świecę 
1. nie wyduszać (jak się znęcałam było tylko gorzej i więcej)
2. ja stosowałam peelingi ale nie za często/nie co dzień (choć kosmetyczki mi mówiły że ja to bym mogła co dzień z moją grubą skórą) - polecam http://cokupic.pl/produkt/StIves---Peeling---Gleboko-oczyszczajacy-morelowy-peeling-150-ml
3. odpowiedni żel do twarzy i kremy - mnie wybawiła linia AA oceanic do cery trądzikowej - kocham te produkty 

A o to podsumowanie dnia -> dietowo do bani: 3piwa i spaghetti o 21
-> mimo iż wróciłam padnięta o 23:51 to i tak poćwiczyłam pośladki i wewn.str.ud 
a te piwa to 2 były z okazji topienia marzanny w studenckim gronie ;] a makaron i trzecie piwo z okazji randki  (moja pierwsza w życiu z kimś kogo dopiero co poznałam)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.